Trwa ładowanie...
recenzja
26 kwietnia 2010, 16:04

Pomyślmy o sobie!

Pomyślmy o sobie!Źródło: Inne
d2x28nl
d2x28nl

Aromatyczna kawa, a może lampka domowego wina, ciasteczka... Albo długie rozmowy przez telefon, przerywane znaczącym milczeniem.... Spotkania, pogaduszki, zwierzenia.... Sekrety kobiet, nasze babskie tajemnice, wyjawiane w największym zaufaniu nie w zacisznych gabinetach psychologów i terapeutów, ale w ramionach przyjaciółek. Sekrety, o których nikt nie powinien wiedzieć; problemy, w rozwiązaniu których pomóc może tylko przyjaciółka. A jeśli ona nie potrafi? Pomocy trzeba szukać u specjalistów – psychologów, terapeutów. Tylko że jakoś trudno nam przełamać lęk przed mówieniem o wszystkim obcej przecież osobie. Zbyt często lepiej dusić wszystko w sobie, udawać, że jestem silna, że nic takiego się nie stało, że to minie, poradzę sobie, sytuacja się zmieni, on się zmieni, ja też się zmienię. I nic się nie zmienia. Wtedy warto sięgnąć po książkę – poradnik. Ale nie pierwszy lepszy, na jaki w księgarni natrafi nasz wzrok, a tytuł obiecywać nam będzie prawie natychmiastowe rozwiązanie wszystkich problemów.

Stanowczo odradzam więc pseudo-poradniki zagranicznych autorów, nijak przystające do polskiej rzeczywistości, nawet jeśli ich autorzy napracowali się i stworzyli dzieło kilkusetstronicowe. Lepiej dobrze poszukać i znaleźć książki naszych psychologów i terapeutów, żyjących i pracujących tu i teraz, w polskiej, rodzimej rzeczywistości, z kobietami, które mogą być tymi spotykanymi codziennie w autobusie, w osiedlowym sklepiku. Kobietami, które – jak każda z nas – mają swoje sekrety...

Autorka Sekretów kobiety Ewy Woydyłło, uznana polska psycholog i psychoterapeutka, zaprasza czytelniczki do gabinetu otwartego na kartach książki, gabinetu wyjątkowo dyskretnego, bez świadków, a przede wszystkim bez kartotek, w których ktoś zapisuje historię naszego życia. Choć książka jest o sekretach kobiet, nie jest lekturą tylko dla kobiet.

Dla kobiet ma być poradnikiem, a dla mężczyzn - przewodnikiem po zakamarkach kobiecej psychiki. Jeśli zechcą skorzystać, będą mogli nie tylko lepiej poznać i zrozumieć swoje partnerki, ale też szybciej dostrzec te sytuacje, w których kobieta potrzebuje zdecydowanego, silnego ramienia, potrzebuje pomocy, choć z pozoru wydaje się, że wszystko jest w porządku. Bo kobiety cudownie potrafią maskować istnienie zmartwień i kłopotów. A jeszcze lepiej potrafią ukrywać to, w jaki sposób sobie z nimi radzą.

d2x28nl

Anoreksja, bulimia, alkoholizm. Jak często musi upłynąć zbyt wiele czasu, by ktoś dostrzegł, że z tą dziewczyną, kobietą dzieje się coś niedobrego, że sobie zwyczajnie nie radzi z życiem, ze sobą, że głęboko chowa jakiś sekret. Nie dostrzegamy, bo myślimy stereotypami. Skoro alkoholiczka, to musi to być kobieta z marginesu, stara, zniszczona, bez wykształcenia, i pewnie jeszcze nie pracuje, a na wódkę ma. Owszem, ma, bo zrobi wszystko, by mieć. Alkoholiczkami zostają też kobiety wykształcone, zajmujące bardzo odpowiedzialne stanowiska, kierujące firmami. Mogły długo ukrywać swój sekret, bo nie pasowały do popularnego obrazu alkoholiczki. Gdzieś po drodze zabrakło poczucia sensu, świadomości niepowtarzalności i własnej wartości.

Z kart książki wyłania się bardzo ważne przesłanie - prawie nakaz, by mieć poczucie własnej wartości; nie widzieć siebie tylko jako osoby, albo nawet rzeczy, która ciągle komuś przeszkadza, ale wiedzieć, że mam swoją wartość, że znam swoje dobre i złe strony. Te dobre podkreślam, a z tymi słabymi walczę, zmieniam je na lepsze. Ale dziś, gdy tak wiele uwagi przywiązujemy do tego, co myślą i mówią o nas inni, choć przecież nie zawsze czynią to szczerze, łatwo zachwiać czyimś poczuciem wartości. Wystarczy jedno zdanie, czasami nawet żartobliwe, i koniec – jestem do niczego, nic nie potrafię, jestem brzydka, gruba... I wtedy znika duma z samej siebie, szacunek do własnej osoby. Już tylko krok do depresji, a potem Ewa Woydyłło nie chce swoją książką nikogo zmuszać do zmiany. Chce pokazać problemy, których istnienia kobieta czasami sobie nie uświadamia, chce też pokazać, jak sobie można z nimi poradzić. Ale nie są to gotowe rady, bo każdy problem, sekret jest tak indywidualny, jak niepowtarzalna jest każda
kobieta.

Autorka bardziej chce zachęcić do samodzielnego zastanowienia się nad sobą, nad swoim życiem. Chce dodać odwagi... Pomyślmy o sobie! Zróbmy to bez tego dziwnego poczucia winy, że powinnyśmy pomyśleć o obiedzie, sprzątaniu, pracy; że najważniejsze są problemy kolegi, przyjaciela, męża, dzieci, a nawet kochanka.... Pomyślmy o sobie same, zanim będzie za późno, bo nikt nie zrobi tego za nas!

d2x28nl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2x28nl

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj