*W Kijowie ogłoszono w sobotę laureatów pierwszego polskiego konkursu literackiego dla ukraińskich pisarzy. Zwycięzcą nagrody im. Josepha Conrada został Taras Prochaśko , reprezentant tzw. fenomenu stanisławowskiego. * – Ta nagroda została wręczona po raz pierwszy, ale już dziś wygląda na to, że jest ona dużym wydarzeniem w ukraińskim życiu literackim, jest to więc dla mnie sprawa prestiżowa" - powiedział Prochaśko .
Nagroda im. Conrada jest przyznawana za konsekwencję w twórczości literackiej, innowacyjność formy, łamanie stereotypów i uniwersalność przesłania. Jej laureata wybrało polsko-ukraińskie jury.
Nagrodę w wysokości 20 tys. hrywien (ponad 10 tys. złotych) ufundował Instytut Polski w Kijowie. Jego dyrektor Jerzy Onuch podkreślił, że twórczość Josepha Conrada unaocznia Polakom i Ukraińcom ich przynależność do światowego dziedzictwa kulturowego.
– Polak urodzony nieopodal Kijowa, w Berdyczowie, stał się pisarzem rangi światowej. Conrad jest symbolem Polski, Ukrainy i Wielkiej Brytanii, gdzie pisał, czyli dzisiejszej zjednoczonej Europy – powiedział.
Do finału konkursu literackiego im. Conrada weszła trójka ukraińskich pisarzy. Oprócz Prochaśki znaleźli się tam równie znani polskim czytelnikom Serhij Żadan i Natalka Śniadanko .
– Ukraina nie ma nagrody literackiej tej rangi co polska Nike. Jest rzecz jasna wiele konkursów dla pisarzy, ale nie są one tak znane. Widząc liczbę zebranych tu ekip telewizyjnych, sądzę, że właśnie ta nagroda może stać się prawdziwym wyróżnieniem – oceniła Śniadanko .
Nagrodę Prochaśce wręczył ambasador Polski na Ukrainie, Jacek Kluczkowski. Uroczystość odbyła się w jednej z największych galerii kijowskich – Pinchuk Art Center.
39-letni Prochaśko mieszka i tworzy w Iwano-Frankiwsku, czyli dawnym Stanisławowie. Jedną z najbardziej znanych jego książek jest powieść Z tego można zrobić kilka opowiadań. Należy do skupionego wokół Iwano-Frankiwska, czyli stanisławowskiego kręgu pisarskiego, którego głównym przedstawicielem jest Jurij Andruchowycz .