Pochowano tragicznie zmarłą pisarkę. Maja Lidia Kossakowska zginęła w pożarze
20 czerwca pochowano pisarkę, pierwszą damę polskiej fantastyki, Maję Lidię Kossakowską. Zmarła niemal miesiąc temu, jej prochy spoczęły na warszawskich Powązkach.
Mąż pisarki przed pogrzebem prosił, by wpłacać datki na bliskie jej sercu fundacje opiekujące się zwierzętami. "Jeśli będziecie mieć wolę, by ją uhonorować, wpłaćcie datek na którąś z fundacji, które wspierała: Kocia Łapka, Ja paczę sercem, Centaurus".
Dodał także: "Wolałaby to od kwiatów". Mszę żałobną odprawiono w kościele św. Karola Boromeusza. Obecni byli na niej bliscy, przyjaciele, fani Kossakowskiej.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Przypomnijmy, że Maja Lidia Kossakowska zginęła 23 maja w pożarze drewniano-murowanego domku na działce w miejscowości Stare Załubice (gmina Radzymin). Lekkie poparzenia odniósł jej mąż Jarosław Grzędowicz (autor m.in. cyklu "Pan Lodowego Ogrodu"), który wyszedł po drewno do kominka i nie zdołał przebić się z powrotem przez ścianę ognia.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Maja Lidia Kossakowska zadebiutowała w 1997 r. opowiadaniem "Mucha". Była wielokrotnie nominowana do Nagrody im. Janusza Zajdla, dwukrotnie otrzymała to wyróżnienie: w 2007 r. za "Smok tańczy dla Chung Fonga" oraz w 2012 r. za "Grillbar Galaktyka". Wsławiła się cyklem "Zastępy Anielskie", w skład którego wchodzi m.in. "Siewca Wiatru", "Żarna niebios" i trzy tomy "Bram światłości".