* Czesław Miłosz nie zostanie na razie patronem gimnazjum w Bochni, bo prawicowym radnym nie podoba się twórczość i życiorys poety.*
– Nie zrezygnujemy. To jeden z największych Polaków. Jeśli trzeba, ponowimy nasz wniosek – zapowiada dyrektorka szkoły Paulina Joniak.
O nadanie imienia noblisty wystąpiła na początku roku dyrekcja Gimnazjum nr 2 w Bochni. Za była rada pedagogiczna, rodzice i samorząd uczniowski. Prawo wymagało jednak zgody rady miejskiej.
Ostatecznie komisja oświaty nie zajęła stanowiska. Wniosek bez opinii skierowała pod głosowanie rady. Za było pięć osób, tyle samo przeciw, reszta wstrzymała się od głosu. O wyniku głosowania zdecydowali radni z największego klubu PiS.
– Nie mam przekonania do tej kandydatury. Szkoła powinna znaleźć sobie mniej kontrowersyjnego patrona – uważa przewodnicząca klubu PiS Maria Kmiecik.
Przed głosowaniem – zapewnia – zapoznała się z literaturą o Miłoszu . Co konkretnie czytała, nie chce powiedzieć.
Rodzice uczniów liczą, że ponowne głosowanie będzie korzystne dla szkoły. Na sesji, która zakończyła się patem, zabrakło dwóch radnych.