Piątek wygrał apelację. Mógł napisać, że wydawca "Do Rzeczy" ma powiązania z Rosją

Tomasz Piątek wygrał prawomocnie w sądzie z Michałem Lisieckim. Chodzi o informacje zawarte w książce "Morawiecki i jego tajemnice", którym wydawca "Wprost" i "Do Rzeczy" zaprzeczał. Dotyczyły one m.in. jego powiązań z Rosją.

Książka Tomasza Piątka "Morawiecki i jego tajemnice" ukazała się w maju 2019 r.Książka Tomasza Piątka "Morawiecki i jego tajemnice" ukazała się w maju 2019 r.
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe, East News

Tomasz Piątek to dziennikarz i pisarz nominowany do Nagrody Literackiej Nike i Paszportu "Polityki". W 2019 r. ukazała się jego książka "Morawiecki i jego tajemnice", w której pisał m.in. o aferze taśmowej z 2014 r. W lipcu 2019 r. Michał Lisiecki i kontrolowana przez niego spółka PMPG Media złożyli pozew o ochronę dóbr osobistych.

Na łamach swojej książki Tomasz Piątek dowodzi bowiem, że media wydawane przez Lisieckiego powielają rosyjską propagandę, a on sam ma powiązania ze Wschodem i jednym z tamtejszych oligarchów.

"Z prawnego punktu widzenia pozew dotyczył rzekomego naruszenia dóbr osobowych Lisieckiego. Jednak strona pozywająca skoncentrowała się na próbach podważania faktów ujawnionych w książce" - tłumaczy wtedy dziennikarz na FB.

Zobacz: Afera taśmowa. Kwiatkowski: „Są taśmy, na których jestem”. A potem zaskoczenie

W "Morawiecki i jego tajemnice" Piątek upublicznił m.in. informacje, że spółka PMPG pierwotnie nazywała się Arksteel i była kontrolowana przez wschodnioukraińską korporację Związek Przemysłowy Donbasu. Po przejęciu Lisiecki zrobił z niej podstawę swojego imperium medialnego.

Właściciel "Wprost" i "Do Rzeczy" nie zgodził się też ze stwierdzeniem, że jego tytuły publikując materiały nagrane w restauracji Sowa & Przyjaciele, de facto rozpętując aferę taśmową, przysłużyły się interesom Rosji.

Lisiecki zaprzeczył też, że ma powiązania z jednym ze wschodnich oligarchów. Nie zgodził się także ze słowami Piątka, że Wprost.pl powiela artykuły z Russia Today, uznawanego za kremlowski organ propagandowy.

Sąd uznał wtedy, że fakty ujawnione przez autora "Morawicki i jego tajemnice" mają oparcie w dokumentach. Piątek miał także prawo napisać, że afera podsłuchowa była inspirowana przez Rosję.

Michał Lisiecki odwołał się od tamtego wyroku. Jednak w czwartek 24 czerwca Tomasz Piątek poinformował, że prawomocnie wygrał apelację. Wyrok wydał Sąd Apelacyjny w Warszawie, Wydział I Cywilny.

"Dziś w apelacji wygrałem prawomocnie z Michałem Lisieckim. To wydawca tygodników 'Wprost' i 'Do Rzeczy' współodpowiedzialnych za sukces operacji rosyjskich służb, znanej jako #AferaTaśmowa2014" - czytamy na FB dziennikarza.

"Sąd stwierdził powiązanie między Lisieckim a wielką wschodnioukraińską korporacją Związek Przemysłowy Donbasu. Związek Przemysłowy Donbasu w tym samym czasie: zabiegał o względy kremlowskiego mafijnego oligarchy Aliszera Usmanowa; przekazał Lisieckiemu spółkę, która dziś wydaje 'Wprost' i jawnie prokremlowskie 'Do Rzeczy'" – podkreśla jeszcze raz Piątek.

Wyrok sądu nie zamyka jednak sprawy. Wydawca PMPG Polskie Media S.Aa zamierza dalej skarżyć książkę Piątka.

Ich zdaniem, jak czytamy w oficjalnym stanowisku - "sugestie powiązania z Kremlem i działanie na zlecenie Rosji podczas publikowania stenogramów z tzw. 'afery taśmowej' są na tyle poważne, że naruszają reputację przedsiębiorstwa, właściciela wydawnictwa, a nawet redakcji. W takim przypadku sądy nie powinny pozostawiać przedsiębiorcy bez ochrony prawnej".

- Nie zgadzamy się ze stanowiskiem Sądu Apelacyjnego, który miał zbyt swobodne podejście do zasady wolności wypowiedzi. Istnieją granice wypowiedzi, których nie można przekroczyć, a po przekroczeniu których powinien interweniować sąd. W tym przypadku Sąd Apelacyjny odmówił przedsiębiorcy ochrony dobrego imienia, na rzecz swobodnej literatury. Sąd zdaje się nie dokonał ważenia praw, gdyż w ogóle nie odniósł się do dóbr osobistych przedsiębiorcy, stwierdzając jedynie, że powinien on mieć "grubszą skórę". Poczekamy na pisemne uzasadnienie, aby mieć pełny ogląd sprawy. Rozważamy nawet skargę do Trybunału w Strasburgu, w przypadku gdy polskie sądu nie przyznają powodom ochrony – komentuje pełnomocnik wydawnictw "Wprost" i "Do Rzeczy" - radca prawny Paulina Piaszczyk.

- Choć nie wygrałem rozprawy, sąd podzielił wiele z moich argumentów i racji. Sędzia wykazał w ustnym uzasadnieniu brak logiki i racjonalności w tezach Piątka, przytoczył stwierdzenia, iż to co zostało napisane to "magia" i "kosmos", został również przypomniany fakt, iż Tomasz Piątek brał narkotyki i niektórzy mają wątpliwości co do jego racjonalnego myślenia. Sąd uznał, że w Polsce ważniejsza jest swoboda wypowiedzi i "wilcze prawo" niż prawo do ochrony reputacji i dobrego imienia. Czekam na uzasadnienie i wnoszę o kasacje do Sądu Najwyższego - komentuje z kolei Michał M. Lisiecki.

Wybrane dla Ciebie
Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]