Trwa ładowanie...
recenzja
14-06-2013 16:41

Ocalić historię, by zdobyć przyszłość

Ocalić historię, by zdobyć przyszłośćŹródło: Inne
dp127jt
dp127jt

Czy dziecięciem będąc porównywaliście swoich zapracowanych rodziców z bohaterami trzymających w napięciu filmów lub książek? A gdy te porównania siłą rzeczy wypadały na niekorzyść waszych staruszków, czy fantazjowaliście, że prowadzone przez nich nudne życie tak naprawdę jest przykrywką dla ich prawdziwej tożsamości? Czy wyobrażaliście sobie, że są oni na przykład bardzo tajnymi agentami, wykonującymi jeszcze bardziej tajną misję? Czy marzyliście w końcu o tym, że gdy tylko ocalą kraj, planetę, świat (niepotrzebne skreślić)
przed zagładą, wreszcie ujawnią swoją prawdziwą – i oczywiście nieskończenie atrakcyjniejszą – twarz, porzucą dotychczasowe przyziemne zajęcia i zabiorą was na jakieś Wyspy Szczęśliwe?

Jeśli robiliście takie rzeczy, to nie musicie się martwić – nie byliście w tym odosobnieni. Można powiedzieć, że zaliczacie się do wcale pokaźnego grona niepoprawnych marzycieli. W takim razie zapewne nie sprawi wam trudności wyobrażenie sobie, co by było, gdyby te wszystkie dziecięce rojenia nagle... stały się rzeczywistością. Właśnie takie szokujące doświadczenie stało się udziałem głównego bohatera cyklu „Strażnicy historii” autorstwa Damiana Dibbena. Dopiero gdy pewnego dnia rodzice Jake’a Djonesa przepadają bez wieści, chłopakowi udaje się poznać ich prawdziwe, a ukrywane przed nim i przed światem, życie.

Okazuje się, że oboje należą do Tajnych Służb Straży Historii, których agenci podróżują w czasie, aby niweczyć plany przeróżnych złoczyńców, próbujących w niecnych celach manipulować dziejami. Jake dowiaduje się, że nie wiadomo nie tylko w jakim miejscu znaleźli się jego rodzice, ale też w jakim czasie. Jakby tego było mało, również starszy brat Jake’a Filip okazuje się strażnikiem i również jego zniknięcie spowodowane zostało zaginięciem w nieznanym punkcie historii.

W pierwszym tomie cyklu – noszącym tytuł Nadciąga burza – próbując odnaleźć rodziców, Jake wędruje w czasie i przestrzeni. Z dzisiejszego Londynu trafia do dziewiętnastowiecznej Francji, gdzie mieści się główna kwatera Straży Historii. Tam spotyka kilkoro młodych agentów i wraz z nimi wyrusza w czasy renesansu, aby zapobiec knowaniom niejakiego Zeldta, usiłującego dramatycznie zmienić bieg dziejów.

dp127jt

Drugi tom cyklu – pod znamiennym tytułem Circus Maximus – przenosi nas wraz z bohaterami do czasów świetności Imperium Rzymskiego, konkretnie do 27 roku naszej ery. Nim jednak do tego dochodzi, Jake niechlubnie przyczynia się do utraty zasobów bezcennego atomium, które umożliwia podróżowanie w czasie. Mając minimalny zapas tej substancji, strażnicy muszą szczególnie precyzyjnie wybierać cele swoich wypraw i maksymalnie wykorzystywać wszelkie możliwości działania w trakcie misji.

Po licznych emocjonujących perturbacjach Jake w końcu ląduje w sercu Imperium i wyrusza do Rzymu. Tam bowiem udaje się złowroga Agata Zeldt, która planuje dokonać zbrodniczego zamachu. Jej celem jest przejęcie kontroli nad rzymskimi legionami, co ma jej otworzyć drogę do opanowania ówczesnego świata. Agata więzi też swoją córkę Topaz, która nie podziela jej poglądów i pragnie jej przeszkodzić w realizacji planów. Dziewczyna nie jest obojętna Jake’owi, co staje się dla niego dodatkową motywacją do działania. Machina akcji zostaje wprawiona w ruch i z czasem dowiezie nas do tytułowego stadionu – największego, jaki został wybudowany ludzką ręką.

Historia w powieści Dibbena jest ciekawa, pełna intrygujących tajemnic i pasjonująca. Jakże daleki to obraz od szkolnej wizji dziejów, przekazywanej kolejnym pokoleniom młodych ludzi. Brytyjski pisarz w niezwykle interesujący sposób opisuje istotne wydarzenia i punkty zwrotne historii, pokazuje ludzką twarz znanych osobistości, które miały wpływ na przebieg dziejów, a także codzienne życie zwykłych ludzi w opisywanej danej epoce. Z upodobaniem rozprawia o starożytnych odkryciach i wynalazkach, konfrontując ówczesne postrzeganie świata ze współczesną wiedzą.

Na tle tak traktowanej historii Dibben ze swadą urodzonego gawędziarza opisuje pulsujące dynamiczną akcją, niecodzienne przygody Jake’a i jego młodych przyjaciół. Mimo szczenięcego wieku bohaterów, traktuje ich jak dorosłych, powierzając im najpoważniejsze zadania i obdarzając ogromnym zaufaniem, pomimo popełnianych przez nich błędów. Dlatego książki z cyklu Strażnicy historii są tak atrakcyjne dla czytelników będących rówieśnikami ich bohaterów. Pozwalają im poczuć się pełnoprawnymi osobami, a nie niedocenianymi i lekceważonymi przez świat dorosłych małolatami. Tak podbudowani, może zamiast fantazjować na temat prawdziwej tożsamości swoich rodziców, zaczną snuć wizje własnej – fascynującej i atrakcyjnej – przyszłości. A to już pierwszy krok, aby marzenia stały się rzeczywistością...

dp127jt
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dp127jt