Trwa ładowanie...
recenzja
26 kwietnia 2010, 16:02

O kraju, w którym nawet czart tęsknił za piekłem

O kraju, w którym nawet czart tęsknił za piekłemŹródło: Inne
d31u5ot
d31u5ot

W piekle raczej nie powinno być źle - ciepło, przytulnie, ciekawe towarzystwo ludzi z pierwszych stron gazet... Gorzej, jeśli jest się diabłem dziewiątej kategorii, który ma pilnować, by nie wygasł ogień pod kotłami z męczennikami. Persony gotujące się w owych naczyniach są dość specyficzne - od Nerona po jednego z największych zbrodniarzy XX wieku, Adolfa Hitlera. Tuż przy miejscu kaźni nazisty znajduje się pusty kocioł z namalowanym czerwonym symbolem - czeka na nowego lokatora. Wróćmy jednak do naszego nieszczęsnego bohatera - czarta o imieniu Marek - jako że wydarzył się nielichy ambaras! Z pozoru krótka drzemka skończyła się zgaśnięciem ognia, w wyniku czego część grzeszników pozdychała z zimna. Tego Lucyfer darować nie mógł i Marek za karę wylądował na rok w pewnym urokliwym miejscu, zwanym Polską Rzeczpospolitą Ludową, które właśnie usiłowało się otrząsnąć po II Wojnie Światowej.

Tak rozpoczyna się Siedem pigułek Lucyfera - krótka powieść Sergiusza Piaseckiego, człowieka o niesamowicie barwnym życiorysie, o którym Witkacy mówił: „poeta-bandyta”. Takie są właśnie jego książki – momentami melancholijne, poetyckie, a czasem awanturnicze i łotrzykowskie. Powieść o czarcie dziewiątej kategorii została napisana w 1947 roku w Londynie, wydana tamże rok później. W Polsce autor Kochanka wielkiej niedźwiedzicy nie był mile widziany, czemu akurat nie można się dziwić – ani do władzy socjalistycznej, ani tym bardziej do Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich nie pałał zbyt wielką miłością.

„Komunista jest to człowiek, który nie lubi, jeśli ktoś ma kapitał, natomiast ogromnie lubi, gdy sam ma kapitał i ku temu wytrwale zdąża”

Również Siedem pigułek Lucyfera nie poprawiło jego notowań u władzy ludowej. Diabeł Marek usiłował bowiem zrozumieć coś, czego się pojąć nie dało - za wszelką cenę starał się ogarnąć całą tę paranoję, jaką zafundowali powojennej Polsce socjaliści. Z początku nie mógł odnaleźć się w świecie pełnym nowomowy, nienawiści do reakcjonistów, gubił się w gąszczu paradoksów i bezsensu. Funkcjonariusze UB gorliwie szkoleni przez NKWD, złodzieje na szczytach władzy, krętactwa partii rządzącej, wszechobecny bałagan, absurdalne decyzje, chore idee i lejąca się strumieniami wódka - to było dla uczciwego i na dobrą sprawę prostodusznego diabła za wiele. Z czasem jednak nasz poczciwy czart zaczął pojmować, o co w tym wszystkim chodzi i nie dość, że nauczył się w owym poronionym tworze żyć, to jeszcze zaczął piąć się coraz wyżej po szczeblach kariery – chorobliwie nienawidząc Polaków i bezgranicznie miłując Rosjan...

d31u5ot

„Anglia jest to państwo, gdzie obywatel ma wielką wolność, bo musi robić to, co mu się chce robić”

Książkę należy zaliczyć do gatunku "satyry politycznej" - satyry bardzo ostrej, nie owijającej w bawełnę, momentami aż kipiącej sarkazmem. Autor wbija ostre szpile ironii w obłudę, fałsz, hipokryzję i zgniliznę moralną włodarzy - ze stronic bije pogarda i nienawiść do komunizmu. Co ciekawe, Piasecki usiłował nadać fabule pozory autentyczności, umieszczając fragmenty artykułów prasowych z ówczesnych gazet, opatrzył nawet swoją powieść przewrotnym podtytułem: "autentyczne przygody diabła Marka, w latach 1945 i 1946, w niepodległej Polsce demokratycznej, odtworzone na podstawie: dokumentów, zeznań, wycinków prasowych oraz własnych obserwacji autora". Powstała książka barwna, ciekawa i prześmiewcza. Tylko że - podobnie jak w przypadku Zapisków oficera Armii Czerwonej - jest to śmiech przez łzy, kiedy czytelnik uświadomi sobie, że opisywane przez autora indywidua z mózgami poszatkowanymi przez chory system naprawdę robiły wielkie kariery w PRL-u, zajmując intratne stanowiska.

„Rosja jest to państwo, w którym obywatel musi chcieć robić to, co mu każą robić”

W Siedmiu pigułkach Lucyfera znalazłem jednak pewien „zgrzyt”. Otóż moim zdaniem Piasecki skupił się na ośmieszaniu socjalistycznej mentalności i zupełnie zapomniał o jednym z założeń wyjściowych powieści. Kiedy bowiem Lucyfer wysyłał Marka do Polski, nakazał: Masz mi znaleźć tam 50 nowych grzeszników do pustych kotłów! Jeśli to uczynisz, wezmę cię z powrotem. Wątek ten pozostał niedostatecznie rozwinięty - ba! autor chyba o nim po prostu zapomniał... Z drugiej strony można usprawiedliwić zarówno Piaseckiego, jak i czarta, przed którym postawiono tak trudne zadanie – wszak znalezienie pięćdziesięciu niegodziwców w idyllicznym, mlekiem i bimbrem płynącym kraju, było bardzo trudnym, wręcz niemożliwym zadaniem... Nawet dla diabła dziewiątej kategorii zafascynowanego systemem komunistycznym – bohatera interesującej, smieszno-strasznej książki napisanej przez bandytę o sercu poety.

„Polityka jest to sposób, w jaki jednostki – nie mające żadnych przekonań – narzucają lub wywołują w społeczeństwach jakieś przekonania, aby z tego procederu ciągnąć dla siebie zyski”.

d31u5ot
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d31u5ot

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj