Nowa Zelandia poinformowała w czwartek, że usunie biblijne sygnaturki z wizjerów karabinów używanych przez jej żołnierzy w Afganistanie, ponieważ uważa, że są w tym kontekście niestosowne - mogłyby prowadzić do napięć na tle wyznaniowym.
Sygnaturki podające numer wersetu i oznaczenie księgi biblijnej znajdują się na wizjerach produkowanych przez amerykańską firmę Trijicon. Jednym z jej największych klientów jest od 1995 roku armia USA.
Firma podała na początku tygodnia, że do tej pory nikt jeszcze nie skarżył się na sygnatury cytatów z Pisma Świętego umieszczone na jej produktach. "Nie reklamujemy się z tym - powiedział dyrektor ds. sprzedaży i marketingu w firmie Tom Munson. - Ale kiedy nas pytają, odpowiadamy, tak, są". Delikatne sygnatury pojawiają się wypukłymi literami na końcu kodu natowskiego numeru magazynowego NSN.
Oznaczenia na celowniku Advanced Combat Optical Gunsight, standardowo wykorzystywanym w specjalnych siłach operacyjnych amerykańskiej armii oraz przez żołnierzy z Nowej Zelandii, zawierają skrót "JN8:12" (w polskim zapisie: J 8,6), czyli sygnaturę biblijną, odsyłającą do wersetu z Ewangelii św. Jana - rozdział ósmy, wers 12 ze słowami Jezusa: "Ja jestem światłością świata. Kto idzie za mną, nie będzie chodził w ciemności, lecz będzie miał światło życia".
Inny z celowników - The Trijicon Reflex - nosi sygnaturę "2COR4:6" (2 Kor 4,6), odsyłającą do wersetu z 2 Listu św. Pawła do Koryntian: "Albowiem Bóg, Ten, który rozkazał ciemnościom, by zajaśniały światłem, zabłysnął w naszych sercach, by olśnić nas jasnością poznania chwały Bożej na obliczu Chrystusa".
Rzecznik nowozelandzkiego resortu obrony major Kristian Dunne powiedział, że Trijicon zostanie poproszony o usunięcie skrótów z zamawianych w przyszłości wizjerów, a z używanych już przez wojsko zostaną usunięte. Dodał, że uznane zostały za "niestosowne".
Według niego wojsko Nowej Zelandii ma na wyposażeniu około 260 takich wizjerów i będzie nadal ich używać, ponieważ po prostu są najlepsze w swojej kategorii.
Premier Nowej Zelandii John Key wyjaśnił, że kiedy dokonywano zakupu broni, rząd nie zdawał sobie sprawy z istnienia biblijnych skrótów na wizjerach. Dodał, że trwają rozmowy z producentem w sprawie usunięcia sygnaturek wersetów i zapewnił, że w przyszłości nie będzie ich na wizjerach.
W tym tygodniu rzecznik amerykańskiego dowództwa centralnego, które kieruje operacjami wojskowymi w Iraku i Afganistanie, powiedział, że skróty do znanych fragmentów Pisma Św. umieszczone na broni nie stanowią pogwałcenia zakazu prozelityzmu, ponieważ użytkownikami tej broni są amerykańscy żołnierze i broni tej nie rozprowadza się poza wojskiem.