Nobel dla Olgi Tokarczuk. "Polska jest kobietą. Ma na imię Olga"

Olga Tokarczuk otrzymała Nobla. Akademia Szwedzka wyróżniła ją za "narracyjną wyobraźnię, która wraz z encyklopedyczną pasją reprezentuje przekraczanie granic, jako formę życia". To tematyka i główna oś powieści "Bieguni".

W rozmowie z Wirtualną Polską decyzję Akademii skomentowała Karolina Korwin Piotrowska.

- Wielki dzień dla Polski, dla literatury, dla wszystkich odmieńców, tułaczy, odrzuconych, wszelkich "innych", współczesnych myślicieli, dla małych ojczyzn, lokalności, zwyczajności, dla tych, którzy szukają nieustannie celu. Dla tych, którzy patrzą w niebo i szukają sensu w gwiazdach. To wielki dzień dla przyrody, o której Olga pisała w piękny sposób i z wielkim szacunkiem i miłością, zanim stało się to modne. Polska jest kobietą. Ma na imię Olga. Czy to się komuś podoba czy nie - powiedziała dziennikarka.

Karolina Korwin Piotrowska od 3 lat jeździ na festiwal Góry Literatury w Nowej Rudzie, gdzie prowadzi m.in. spotkania. Pomysłodawczynią i współorganizatorką tego wydarzenia jest Olga Tokarczuk.

Wiele wskazuje, że Akademia Szwedzka brała przy werdykcie pod uwagę przede wszystkim powieść "Bieguni". O czym jest książka? Od dawnych sułtańskich pałaców przez siedemnastowieczne gabinety osobliwości po współczesne hale odlotów – Olga Tokarczuk zabiera czytelników w niezwykłą podróż przez różne miejsca i czasy. Zaprasza do wspólnego oswajania migotliwej, fragmentarycznej rzeczywistości, do porzucania utartych szlaków. Ta powieść nie ma granic – dzieje się na całym świecie.

Autorka ma na swoim koncie 17 książek - powieści, zbiory opowiadań, eseje, a także scenariusze filmowe. W 2010 r. została odznaczona medalem Zasłużony Kulturze Gloria Artis, a w 2018 r. otrzymała prestiżową Międzynarodową Nagrodę Bookera.