Niski, niższy, najniższy, kurczący się
Gdy jesteś najmniejszy... często nikt nie traktuje cię poważnie. Owszem, czasami rozczulają się nad tobą, pogłaszczą po głowie, uśmiechną ze współczuciem. Innym razem za to przesuną, nie zauważą, a może nawet wyśmieją. Nie jest łatwo być małym jak... mróweczka czy pędrak.
A takim jest James E. Humorek, "najmniejszy w całej rodzinie Humorków (nie licząc kotki Myszki)". O głowę niższy od swojej siostry Hani. A do tego jeszcze zwany, niezbyt miło, Smrodkiem. Sto dwa centymetry wzrostu, a wieczorami nawet pół centymetra mniej! Tak jakby się cudownie kurczył! Tajemnica dziwnego pomniejszania wyjaśnia się, ale co Smrodek przeżywa możemy sobie tylko wyobrazić. Mały drugoklasista James dzielnie stawia czoło przeciwnościom losu. I to się liczy! Może rzec: mały wzrostem, wielki duchem. Opiekuje się przez weekend Salcią, salamandrą ognistą. Zwierzątkiem klasowym. Stara się być odpowiedzialnym. I taki jest na miarę swoich możliwości. Nawet wtedy, gdy jego starsza siostra wcale mu tego nie ułatwia. Stara się w spojrzeć na swój niewielki wzrost z dobrej strony. Odkrywa, że wiele znanych osób też nie było gigantami, a mimo tego dobrze zapisały się w historii. Życie każdego rodzeństwa, także i tego, ma swoje lepsze i gorsze chwile. Jak to życie. Jak to w rodzinie bywa. Ważne jest to, że
mogą na siebie liczyć. Mimo nie zawsze miłych wzajemnych słów lub gestów. Ważne, że czują się rodziną.
Przygody Smrodka to historie dla młodszych, choć raczej szkolnych, dzieci. Takie kawałeczki tortu życia. Mniej lub bardziej smaczne. Mniej lub bardziej zwariowane. A co dzieciaki potrafią zdziałać, dobrze wiedzą wszyscy rodzice! Wyobraźnia takich małych szkrabów jest wprost nieograniczona. Tekst wzbogacony jest naprawdę fajnymi (mimo, że tylko w odcieniach szarości) rysunkami autorstwa Petera Reynoldsa i zabawnymi komiksami autorstwa... Smrodka. "Jesteś niski tylko wtedy, kiedy takim się czujesz!"