Nie żyje Krzysztof Sapkowski. To dzięki niemu mamy "Wiedźmina"
Smutna informacja o śmierci syna Andrzeja Sapkowskiego pojawiła się na łamach "Nowej Fantastyki".
O przykrej sprawie pisze na swoim fanpage'u redaktor "Nowej Fantastyki" Marcin Zwierzchowski.
ZOBACZ TEŻ: "Wiedźmin" od Netflix. "Jesteśmy mega podekscytowani"
Po śmierci Macieja Parowskiego, nazywanego "ojcem polskiej popkultury", redakcja miesięcznika poprosiła Andrzeja Sapkowskiego o napisanie krótkiego wspomnienia.
- Zgodził, po kilku dniach otrzymaliśmy tekst. Bardzo ciepły. Zawierający jednak w sobie także to: "Czerwiec 2019. Maćka zabrakło. I mojego syna zabrakło." Po kilkukrotnym przeczytaniu, by upewnić się, że oczy nas nie mylą, potwierdziliśmy - w odstępie kilku dni od śmierci Maćka zmarł Krzysztof Sapkowski, syn Andrzeja - pisze Zwierzchowski.
W tym samym wpisie na Facebooku dziennikarz przytacza fragment wywiadu z Andrzejem Sapkowskim na temat genezy "Wiedźmina". Okazuje się, że nigdy by nie powstał gdyby nie namowy syna pisarza.
Trwa ładowanie wpisu: facebook