Przypuśćmy, że cierpiałaby pani na zagadkową chorobę: czy dałaby się pani leczyć doktorowi House’owi?
* Lisa Sanders*: Chętnie powierzyłabym się opiece Hugh Lauriego, aktora grającego House’a, ponieważ jest on mądrym i kochanym człowiekiem, ale nigdy nie oddałabym się w ręce serialowego Gregory’ego House’a. Z pewnością znalazłabym lekarzy, którzy zajęliby się mną lepiej niż on. Lubię lekarzy, z którymi mogę rozmawiać.
Umiejętność słuchania jest słabą stroną House’a.
* Lisa Sanders*: Jego zachowanie jest okropnym przykładem relacji między lekarzem a pacjentem. Każdemu lekarzowi biorącemu sobie za wzór House’a należałoby spuścić manto.
Pełna wersja artykułu dostępna w aktualnym wydaniu „Forum”.