Marks odpowiedzialny za gułagi?
Wiker w tomie "Dziesięć książek, które zepsuły świat" polemizuje ze stwierdzeniem jednego z biografów Marksa, Francisa Wheena, który pisał m.in.: "Tylko głupiec mógłby obciążyć Marksa odpowiedzialnością za gułagi, ale głupców niestety zawsze znajdzie się dosyć. [...] Ale czy należy obciążać filozofów odpowiedzialnością za kolejne zwyrodniałe wersje ich koncepcji?". Co na to Wiker?
Amerykański etyk twierdzi, że niebezpieczne w skutkach jest ignorowanie jednego z podstawowych pytań w filozofii, a mianowicie: czy filozofowie powinni być odpowiedzialni za głoszenie swoich idei? Wiker odpowiada, że tak i sugeruje, że "gdyby Marks wziął pod rozwagę powyższe pytanie, liczba ofiar jego idei byłaby znacznie mniejsza".