Trwa ładowanie...
d113obt
Szymborska
23 kwietnia 2010, 13:21

Na majówce z Majem w maju

d113obt
d113obt

Pod rozciągniętym nad ogrodami Znaku daszkiem, wbrew zimnym strugom deszczu, była gorąca atmosfera i strasznie wesoło. Podbił publiczność Niespodziewany Tryplet "Triola", czyli Wisława Szymborska, Grzegorz Turnau i Bronisław Maj, wspomagany przez redaktora naczelnego wydawnictwa Znak Jerzego Illga.

Obok sławnych limeryków, "moskalików", "odwódek" i "lepejów" Szymborskiej, pojawiły się nowe gatunki poetyckie: "kołłodki" czy "fayamaye". A wszystko to z powodu prezentacji wydanego przez Znak najnowszego wyboru poezji krakowskiego poety Bronisława Maja "Elegie, treny, sny".

Wisława Szymborska czytała też swoje limeryki oraz "lepieje" i "moskaliki" zawarte w jej ostatnio wydanej książce "Rymowanki dla dużych dzieci z wyklejankami Autorki".

"Lepiej słuchać, jak się leje - rymował Turnau, wskazując na smugi deszczu - niźli nasze tu lepieje" oraz "Gdy źle się dzieje, zlepiaj lepieje".

d113obt

Maj i Turnau nie poprzestali na znanych już dotychczas krótkich utworkach poetyckich, których żywiołem jest kpina i żart, nonsens i absurd.

Stworzyli też nowe "kołłodki", odwołujące się do zaobserwowanego przez Maja i Turnaua w warszawskiej restauracji spotkania Mścisława Rostropowicza z "głównym księgowym kraju". - Doznaliśmy szoku i wychodząc z restauracji, wytrysnęliśmy nowym gatunkiem literackim - wyjawili Maj i Turnau, śpiewając kuplety i rymując:

"Przez usta nam to nie przejdzie gładko:
Mścisław z Kołładko?! Mścisław z Kołładko?!
Mścisławie, powiedz, że to przypadek:
Ty i Kołładek?! Ty i Kołładek?!" (...)
"Może podstępnie on spił cię wódką?!
Obiad z Kołłódką! Obiad z Kołłódką" (...)
"Mistrzu, tyś słuchał jego tyradek:
Ty i Kołładek?! Ty i Kołładek?!" (...)
"Niech ten narzędnik lży Bralczyk z Miodkiem:
Nie jedz obiadków - z kim? z czym? Z Kołłodkiem".

Do uczestników literackiej zabawy dołączył korespondencyjnie Stanisław Barańczak, nadsyłając z USA wiersze z nowego gatunku zwanego "fayamaya", którego bohaterem jest poeta Maj, posiadacz przebogatej kolekcji faj.

Na koniec wieczoru Bronisław Maj, niczym znany tenor, odśpiewał "O moje solo, życiowe solo".

d113obt
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d113obt

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj