Jak pachnie Afryka? Ciepłem, miłością, spełnionymi marzeniami i kwiatami. To tutaj pysznią się bujne rabaty pacioreczników i kolijek, tutaj swą urodę obwieszczają wschodzącemu słońcu dumne bugenwille, tutaj też pochyla się w nielicznych powiewach wspomnień, trawa kikuju. Ale przede wszystkim Afryka pachnie ludźmi i ich problemami. Problemami, które rozwiązać potrafi tylko ona. Mma Ramotswe. Precious Ramotswe, córka Obeda. Ona jedyna potrafi odpowiedzieć na pytanie: Czym jest tak naprawdę Afryka? – Śmiercią i życiem. Początkiem i końcem.
Mma to kobieta doprawdy niezwykła i to w każdym calu. A i tych cali jest spory komplet. Córka Obeda Ramotswe, to silna i duża kobieta. Uosobienie spokoju, miłości i starego wychowania, tego wszystkiego, czego tak brakuje młodym ludziom. Jednak mma to też kobieta sukcesu. Dosyć niedawno założyła pierwszą w Botswanie Kobiecą Agencję Detektywistyczną i całkiem nieźle jej się wiedzie. Ona rozumie, iż: „Afryka potrzebuje własnych rozwiązań.” Ona jedna zna te rozwiązania. Ona jedna potrafi wczuć się w dusze innych, poprzez ich oczy dotrzeć do prawdy. Niezależnie od tego, czy jest się mężem – rogaczem, czy też białą damą poszukującą po dziesięciu latach syna, dusza zawsze staje przed nią otworem. Nie przeszkadza jej w tym stan pewnego zakochania.
Jej wybrankiem stał się mechanik, J.L.B. Matekomi. Mężczyzna spokojny, trochę zagubiony pośród porozkładanych wszędzie silników i zatłuszczonych części. Jak najbardziej odpowiedni by w końcu przestać być kobietą samotną... Jednak mma Ramotswe nie przypuszcza, jak wiele się zmieni, gdy tylko powie tak. Nie, nie wyjdzie od razu za mąż... ale jednak, stanie się już częścią kolejnej rodziny. A wszystko przez dobre serca jej wybranka i jej współpracowniczkę, mmę Makutsi. Serce odnajdzie w sobie miejsce na miłość dla jeszcze dwóch małych osób, a mma Makutsi zapragnie zostać prawdziwym detektywem. A to oznacza przynajmniej pewną konkurencję dla Precious. I jeszcze ten wróg. Kto by pomyślał, że mma Ramotswe może mieć wroga w kobiecie? Jak pogodzić pracę i miłość? Jak stać się nauczycielką i uczennicą w nowych odcinkach życia? Jak nieść innym pomoc i nie zranić nikogo... A w końcu jak pozostać detektywem? Z tymi pytaniami będzie się musiała uporać nasza sympatyczna bohaterka. Kobieta, której wrażliwości nie
brakuje nigdy!
Alexander McCall Smith, w swojej drugiej opowieści o losach czarnej pani detektyw ponownie daje popis swej delikatności i wrażliwości. Ofiaruje nam zarazem opowieść kryminalną, jak i podróż po czarnych sercach Botswany. Sercach, których nigdzie indziej się nie spotyka. Sercach, które tworzą jedną rodzinę. Splątaną polityką, która jednak nie dotyka ich jestestw, zaczepionych silnie o moc tętniącej pustyni. Serc, które biją zgodnym rytmem, tak innych od zbyt chłodnych, zbyt jasnych, wymuszonych europejskich uczuciowości. Bo tacy ludzie są tylko tutaj. Gdzie pachną bugenwille... i gdzie jest tyle piasku, i gdzie płaczą żyrafy.