Morderstwo to nie zabawa

Obraz
Źródło zdjęć: © Inne

Schematyczna fabuła, typowi bohaterowie, przewidywalne zakończenie czyli po prostu... kolejny dobry kryminał. Talent Agathy Christie przejawia się właśnie w niebanalnym wykorzystywaniu standardowych krymialnych klisz. Kunszt ten widać już w podstawowych elementach powieści detektywistycznej takich jak kreacja śledczego, motyw zabójstwa czy finałowe rozstrzygnięcie.

Rolę detektywa amatora gra w 4.50 z Paddington przede wszystkim słynna panna Marple, jednak oprócz niej pojawiają się liczni „pomocnicy”. W efekcie otrzymujemy trzy równoległe śledztwa: zabawę chłopców w odnajdywanie śladów, amatorskie poszukiwania duetu panien Jane Marple i Lucy Eyelesbarrow oraz oficjalne dochodzenie inspektora Craddocka. Oczywiście katalizatorem akcji jest osoba starej panny, która pozostając cały czas w cieniu wydarzeń, ocenia i hierachizuje tropy zbierane przez młodszych i aktywniejszych bohaterów. Podstawowe motywy zbrodni w klasycznych kryminałach to pieniądze i cienie z przeszłości.

W 4.50 z Paddington występują oba te elementy, wzbogacone pojawiającym się, jak przystało na porządną powieść detektywistyczną – nieco w tle, wątkiem miłosnym. Mamy zatem do czynienia z szanowaną i bogatą rodziną, tyranizowaną przez apodyktycznego staruszka, stojącego na drodze pomiędzy gromadką „wysokich brunetów” z kłopotami finansowymi a pokaźnym rodowym spadkiem. Czy pustka w kieszeni może skłonić któregoś z braci do otrucia ojca i zlikwidowania rzekomej wdowy po pierworodnym synu? Podstawową motywację zbudowaną na jednym z siedmiu grzechów głównych Agatha Christie wzbogaca wykorzystaniem rynkowego mechanizmu tontine, pojawiającego się wcześniej w powieści „The Wrong Box” Stevensona i Osbourne’a.
Naturalnie w zakończeniu morderca zostaje wykryty, a okazuje się nim najmniej podejrzana postać. Autorka wprowadza mnóstwo, momentami aż nużących, informacji o bohaterach, uniewinnia osobę, której czarny charakter zbyt mocno rzuca się w oczy i stosuje szereg innych zabiegów, by wywieść czytelników w pole. Jeden z lepszych chwytów mylących wykorzystanych na kartach powieści polega na wprowadzeniu postaci wyłączonej z oficjalnego kręgu podejrzanych, obarczonej jednak kilkoma drobnymi, mimochodem ujawnionymi okolicznościami. Odbiorca zadowolony z własnej wnikliwości traci czujność, a tym samym szansę na wytypowanie mordercy, sprytnie ukrytego pod przykrywką pobocznego wątku powieściowego.

Dodatkowy walor omawianej historii detektywistycznej przynosi przełamanie w 4.50 z Paddington jednego ze schematów kompozycyjnych. Polega on na usunięciu informacji o uduszonej ofierze. Do końca nie wiadomo co wspólnego mają odnalezione zwłoki z rodziną Crackenthorpów i czy sinopurpurowa twarz z historii pani McGillicuddy należy do zamordowanej urodziwej nieznajomej. Dopiero w przedostatnim rozdziale czytelnik zdobywa pewność co do tożsamości tajemniczej kobiety w futrze, co jednocześnie przynosi rozwiązanie powieściowej zagadki.

Zanim dowiemy się „co widziała pani McGillicuddy” możemy cieszyć się przez prawie dwieście stron smakowitą opowieścią detektywistyczną, w której nie brak ani lekko metatekstowych aluzji do zdań matematycznych i rozwiązywania krzyżówek, ani motywów rodem z sensacyjnych kryminałów. Niewątpliwie jedna z powieści, która przyczyniła się do nadania Christie miana „Królowej Kryminału”.

Wybrane dla Ciebie
Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]