Warszawa jest miastem o wielu obliczach - z jednej strony to siedziba elit politycznych i kulturalnych z licznymi luksusowymi sklepami i hotelami, z drugiej strony za艣 trudno zapomnie膰 o praskim p贸艂艣wiatku, 偶ebrakach i handlarzach na warszawskich ulicach czy Stadionie Dziesi臋ciolecia.
W latach dziewi臋膰dziesi膮tych, kiedy rozgrywa si臋 akcja powie艣ci Stasiuka, w艂a艣nie w Warszawie najwyra藕niej by艂o wida膰 zmiany w polskiej rzeczywisto艣ci. I chocia偶 w艂a艣nie wtedy zamieszka艂em w stolicy, to dopiero dzi臋ki tej lekturze poznawa艂em 贸wczesn膮 Prag臋, z kt贸rej pochodzi wi臋kszo艣膰 bohater贸w Dziewi臋膰 - bo dla mnie ta cz臋艣膰 Warszawy to terra incognita. Wprawdzie bywa艂em w tych miejscach co oni, je藕dzi艂em tymi samymi tramwajami i by膰 mo偶e nawet mija艂em podobnych ludzi np. w przej艣ciu Dworca Centralnego, to nie pozna艂em na szcz臋艣cie nikogo takiego jak Jacek czy Bolek.
Wy艂aniaj膮ce si臋 z kart powie艣ci ponure miasto pe艂ne przemocy, niezbyt legalnych interes贸w i osamotnionych ludzi jest po prostu zupe艂nie inne ni偶 okolice Uniwersytetu Warszawskiego, kt贸re w tym okresie najlepiej pozna艂em. Tak napraw臋 to podczas lektury mia艂em ambiwalentne odczucia - nie potrafi艂em si臋 przej膮膰 losami 偶adnego z bohater贸w ksi膮偶ki (nawet Paw艂a rozpaczliwie poszukuj膮cego pieni臋dzy na sp艂at臋 d艂ugu), wr臋cz momentami budzili oni we mnie odraz臋, ale jednocze艣nie wci膮ga艂 mnie sugestywnie opisany praski p贸艂艣wiatek...
Nie ma wszak w Dziewi臋膰 ani jednej postaci, kt贸ra mia艂aby normalne zwi膮zki emocjonalne z najbli偶szymi - wszyscy 偶yj膮 nie ze sob膮, lecz tylko obok siebie. Ten brak jakiejkolwiek nadziei czy dalszego celu w post臋powaniu bohater贸w powoduje, 偶e ma si臋 wra偶enie, jakby byli zagubieni w zmieniaj膮cym si臋 艣wiecie.
Stasiuk potrafi艂 w kr贸tkich scenach 艣wietnie uchwyci膰 realia tej ciemniejszej strony warszawskiej rzeczywisto艣ci lat dziewi臋膰dziesi膮tych. W艂a艣nie realizm, wr臋cz namacalno艣膰 przedstawionego 艣wiata stanowi dla mnie g艂贸wn膮 zalet臋 tej ksi膮偶ki - w ko艅cu w niewielu powie艣ciach mo偶emy odnale藕膰 czasy, w kt贸rych przysz艂o nam 偶y膰...
Z kolei bij膮ce niemal z ka偶dej sceny poczucie beznadziejno艣ci i nieuchronnej katastrofy powoduje, 偶e nie mog臋 da膰 tej ksi膮偶ce maksymalnej liczby gwiazdek - wi臋c oceni臋 Dziewi臋膰 na dziewi臋膰. Mog臋 natomiast z pewno艣ci膮 poleci膰 t臋 powie艣膰 osobom, kt贸re lubi膮 dobr膮 wsp贸艂czesn膮 realistyczn膮 proz臋, a jednocze艣nie nie przeszkadza im przygn臋biaj膮cy nastr贸j ksi膮偶ki.