Marina Abramović w Toruniu. Kontrowersyjna artystka zaczęła od pierników
Marina Abramović przyjechała do Torunia, by otworzyć kontrowersyjną wystawę swojej sztuki. Przeciwnicy zapowiedzieli duchową walkę, bo nie zgadzają się na "akt poddania Polski Szatanowi".
"Do czysta" Mariny Abramović to wystawa, która budzi skrajne emocje. Bilety na wernisaż w toruńskim Centrum Sztuki Współczesnej rozeszły się na pniu. Wydarzenie zaplanowane na 8 marca zmobilizowało także przeciwników kontrowersyjnej artystki, którzy widzą w jej działaniach promowanie satanizmu i okultyzmu.
Abramović pojawiła się w Toruniu już 7 marca na zamkniętej imprezie dla wybranych gości. W czwartek wieczorem w pobliżu budynku CSW zaparkowały dwa samochody Straży Miejskiej, ale funkcjonariusze nie mieli nic do roboty. O nieoficjalnym wernisażu połączonym z bankietem wiedziały tylko osoby zapisane na liście, dlatego w tym dniu obeszło się bez protestów.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Spokojnie było również za dnia, gdy Abramović zwiedzała miasto i próbowała toruńskiego specjału. Chętnie pozowała do zdjęć z pracownicami muzeum piernika i podziwiała toruńską starówkę. Niemal na każdym słupie z ogłoszeniami mogła dojrzeć swoją twarz na plakacie.
O tym, że wizyta Abramović w Toruniu to wyjątkowe wydarzenie, podkreślał na wernisażu prezydent Torunia i wicemarszałek województwa kujawsko-pomorskiego. W podziękowaniach składanych organizatorom, sponsorom i kuratorom nie zabrakło uznania dla Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, które twierdzi, że nie ma z tą wystawą nic wspólnego.
Obejrzyj: Marina Abramović w Toruniu. "Moja sztuka wywodzi się z komunizmu i duchowości"
Sama Abramović również podkreśliła, że jej wystawa w Toruniu jest wyjątkowa. "Do czysta" to przegląd 50-letniego dorobku artystki, który był już pokazywany w różnych miejscach. Ale to właśnie toruńskie CSW jest zdaniem Abramović największym i najwspanialszym muzeum, w którym mogła pokazać tę retrospektywę.
Na wstępie zwróciła również uwagę na pokrewieństwo jej jugosłowiańskich korzeni z historią Polski.
- Kraje byłej Jugosławii i Polska mają wspólną historię. Dzielimy dziedzictwo komunistyczne i duchowe. Moi rodzice byli partyzantami walczącymi o wolność. Wychowywała mnie babcia, która była bardzo uduchowiona i spędzałam z nią długie godziny w kościele, czego komunizm nie popierał. Jest we mnie mieszanka tej polityczności i duchowości – tłumaczyła artystka.
Wystawa "Do czysta" zostanie oficjalnie otwarta 8 marca i potrwa do 11 sierpnia. Będą jej towarzyszyć warsztaty, performensy, projekcje filmów. Więcej szczegółów o wydarzeniu można znaleźć na tej stronie.