Trwa ładowanie...
recenzja
26 kwietnia 2010, 16:01

Malowany władca

Malowany władcaŹródło: Inne
do0qq5v
do0qq5v

Jest rok 730 p.n.e. Egipt ma za sobą czasy sławy i potęgi. Krajem włada teraz głód i rozbicie. Ponownie, jak przed czasami faraona Narmera, kraj jest podzielony na świat Północy i Południa. Dolny Egipt, kraina papirusu, nie jest potęgą. Zniszczone świątynie, umierający rolnicy. Panosząca się wszędzie niesprawiedliwość oraz Libijczycy, których tak naprawdę nie obchodzi ziemia, którą władają. Oraz on, książę Tefnacht, który pragnie wszystkiego, ale nie dla chwały ziemi i bogów, tylko dla własnej zabawy. Jakże różny jest od niego ten Nubijczyk? Tytularny władca Górnego i Dolnego Egiptu, który w rzeczywistości nigdy nie opuścił ukochanej Nubii i jej stolicy, Napaty. Gdyby tylko nie książęta Środkowego Egiptu, Libijczyk już dawno zawładnąłby nawet tą pustą i biedną, choć tak czarodziejską krainą. Światem, gdzie wciąż żyje sprawiedliwość Maat i prawda.

„Tutaj słońce codziennie zaślubiało wodę, tu dał potężny wicher, to lodowato zimny, to rozpalony, hartowała wodę i dawał siły do pokonywania codziennych trudności.”
Jednak czy Czarny Faraon Pianchi może być tylko dumnym budowniczym, który stara się zatrzymać spokój? Czy nie powinien zainteresować się całą krainą, którą ofiarowali mu we władanie bogowie? Tylko jego pierwsza małżonka Abilea, może mu zwrócić uwagę na to, o czym inni tylko szepczą za jego plecami. Ale czy ona sama, obdarzona wielką magią i skąpana w miłości bogów, zauważy problemy we własnym „gospodarstwie”?

Christian Jacq przyzwyczaił nas do tego, że pokazuje nam Egipt żyjący. Uczy, tak jak robiono to niegdyś, opowiadając historie. Historie piękne, dramatyczne, często bolesne, ale pełne ludzkich uczuć i porywów. Sprawia, że ci, którzy pragnęli zachowania swych imion na zawsze, dostępują tej łaski. Jak Kapłan oprowadza nas po drogach, po których niegdyś stąpały i ich nogi obute w sandały. Wyjaśniając zawisłości królewskich konfliktów, pozwala poznać i tych maluczkich. Jest doskonałym obserwatorem, i często zdawać by się mogło, że tak naprawdę jego dusza, nadal unosi się nad piaskami, oazami, kierując się tylko niebiesko-zieloną linią Nilu.

I tym razem, autor, zajął się okresem, który jest jednym z bardziej tajemniczych. Światem, który nie pamięta już potęgi jednego z najznakomitszych faraonów, Setiego i jego syna Ramzesa. Światem, który jednak pasjonuje, ponieważ żyje. Pełnym fascynujących postaci, które odziane w starożytność są tylko ludźmi, a jednak potrafią.

do0qq5v
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
do0qq5v

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj