Małgorzata Halber: "Czy Szczepan Twardoch by się tłumaczył?"
Małgorzata Halber żali się na dyskryminację ze względu na płeć. Twierdzi, że kobiety wychowuje się na grzeczne, potulne... i przez to przegrane. Także w życiu zawodowym. Próbuje się je ugłaskać, a kiedy starają zdecydowanie wyrażać swoje zdanie, tak jak ona, i wytyczać granice, spotykają się z niezrozumieniem i krytyką.
Małgorzata Halber podzieliła się ze swoimi fanami zawodową frustracją. Dziennikarka i pisarka na własnej skórze odczuwa różnice oczekiwań wobec kobiet i mężczyzn. "Mam dosyć tego, że moi koledzy autorzy zupełnie inaczej rozmawiają w kwestiach zawodowych, a mnie się próbuje ugłaskać" – napisała zdenerwowana na Facebooku.
"Złość piękności szkodzi" - jak zauważyła ironicznie jedna z komentatorek. Kobiety wychowuje się tak, by były miłe i uczynne. A jeśli takie być w danym momencie nie mogą, to powinny przynajmniej przeprosić i się wytłumaczyć. Dlatego trudniej się im odmawia, a w pracy biorą na siebie często więcej, niż powinny.
Zobacz: Sonia Bohosiewicz o zarobkach aktorek. "Jesteśmy 1/3 niżej"
Dlatego w momentach trudnych zawodowo negocjacji, skuteczna okazuje się taktyka podstawiania męskich nazwisk: "Kiedy rozmawiam o tym z koleżankami, podstawiam różne męskie figury. Mówię: 'czy Szczepan Twardoch by się tłumaczył?', 'czy Tomasz Lis by robił risercz za producentkę?'" - zwierza się Halber.
Problem nie jest jednak jednoznaczny. Nacechowanie kulturowe sięgają bowiem znacznie głębiej. Kiedy kobieta uzbroi się w retoryczną tarczę i nauczy mówić szczera szczerze "nie"... okazać się może, że nie jest "asertywna", a "opryskliwa". Albo jeszcze gorzej: "nie dowiaduję się, myślę tak sobie" - mówi Halber i cytuje słowa Meret Oppenheim: ''Nobody will give you freedom. You have to take it" ("Nikt nie da ci wolności, sama musisz ją sobie wziąć").
Małgorzata Halber urodziła się 2 lutego 1979 r. w Falenicy. Już jako 11-latka zaczęła występować w telewizji. Największą rozpoznawalność przyniosła jej praca prezenterki muzycznej. Jako pisarka zadebiutowała w 2015 r. powieścią "Najgorszy człowiek na świecie".
Trwa ładowanie wpisu: facebook