* Claudio Magris , Amos Oz, Joyce Carol Oates , Adonis, Herta Mueller to nazwiska, które pojawiają się często podczas spekulacji, kto w tym roku dostanie literackiego Nobla. Laureata poznamy w czwartek.*
W brytyjskiej firmie bukmacherskiej Ladbrokes najczęściej typowanym autorem jest włoski pisarz i dziennikarz Claudio Magris , znany w Polsce m.in. z takich książek jak Dunaj i Mikrokosmosy, opisujących świat Europy Środkowej i Bałkanów. W jego osobie Komitet Noblowski nagrodziłby piewcę europejskich małych ojczyzn".
Drugim w kolejności na liście Ladbrokes jest izraelski autor Amos Oz , po nim wymieniana jest amerykańska pisarka Joyce Carol Oates . Na samym dole listy znajduje się Bob Dylan. Zakłady w Ladbrokes sprawdziły się dwa lata temu, gdy Nobla dostał Orhan Pamuk .
Svante Weyler, szwedzki wydawca, który od kilku dekad co roku próbuje przewidzieć decyzje komitetu noblowskiego i 12 lat temu trafnie przepowiedział Nobla dla Wisławy Szymborskiej , w tym roku skapitulował i próbował odmówić komentarzy.
- To nie do przewidzenia - mówił powołując się na przykład zeszłorocznej noblistki, brytyjskiej pisarki Doris Lessing , której nazwisko nigdy nie pojawiało się w zestawieniach potencjalnych noblistów.
Naciskany przez dziennikarzy Weyler powiedział, że obstawiałby w tym roku jakiegoś poetę, bo przez ostatnie 12 lat literacki Nobel trafiał w ręce prozaików (ostatnią poetką, która zdobyła Nobla, była Szymborska ).
Od lat jako potencjalnych noblistów wymienia się australijskiego poetę Lesa Murraya i libańskiego poetę Ali Ahmada Saida Asbara, znanego jako Adonis. Ten twórca nowoczesnej poezji arabskiej, w opinii swych miłośników winien otrzymać Nobla już w 2005 r. Tymczasem wtedy laureatem, ku zaskoczeniu niemal wszystkich, został brytyjski dramaturg Harold Pinter .
W Szwecji najczęściej powtarza się nazwisko niemieckiej pisarki pochodzenia rumuńskiego Herty Mueller, tłumaczonej na ponad 20 języków. Uważa się ją za czołową przedstawicielkę literatury niemieckiej. Jej twórczość polscy czytelnicy znają min. z takich książek jak Niziny , Lis już wtedy był myśliwym czy przetłumaczonego i wydanego w tym roku zbioru esejów Głód i jedwab .
Szwedzi, jak co roku, mają nadzieję, że wreszcie wybór Szwedzkiej Akademii padnie na ich rodaka Tomasa Transtroemera. Określa się go jako najwybitniejszego współczesnego poetę szwedzkiego. Tłumaczony jest na kilkadziesiąt języków, w tym też i na polski. Szwedzka literatura została po raz ostatni wyróżniona Noblem w 1974 r.
Sekretarz Szwedzkiej Akademii Horace Engdhal udzielił w piątek wywiadu AP, w którym ostro skrytykował literaturę amerykańską.
Paradoksalnie wywołało to zwiększenie sum stawianych w zakładach na amerykańskich pisarzy - wiele osób przekonanych jest, że wypowiedź Engdahla to zasłona dymna mająca zwiększyć zaskoczenie, gdy okaże się, że to właśnie Amerykanin dostał Nobla.
W ubiegłym roku na czele podobnych rankingów figurował pisarz z USA Philip Roth . Amerykanie w ostatnich 30 latach zaledwie dwukrotnie zdobyli literackiego Nobla - otrzymali go Saul Bellow (w 1976 roku) i Toni Morrison (w 1993), więc wybór Rotha wydaje się dość prawdopodobny. W kolejce do nagrody czekają też inni Amerykanie m.in. Joyce Carol Oates i Don DeLillo .
Ponadto wśród najwyżej notowanych możliwych laureatów są: japoński powieściopisarz Haruki Marakami , Milan Kundera (Czechy), Thomas Pynchon (USA), Mario Vargas Llosa (Peru) i Salman Rushdie (Indie).
Szwedzka Akademia lubi zaskakiwać publiczność. W ostatnim dziesięcioleciu kilka razy wybierano pisarzy niemal nieznanych nawet krytykom literackim, jak Chińczyk Gao Xingjian . Laureat sprzed dwu lat Harold Pinter jest co prawda szeroko znany, lecz jego zaangażowanie w politykę sprawiło, że jego wybór postrzegany był jako kontrowersyjny.
Nobel dla Austriaczki Elfriede Jelinek w 2004 roku także podzielił środowiska literackie na świecie - tym razem krytykowano zaangażowanie pisarki w feminizm oraz jej lewicowe poglądy. Nobel dla Orhana Pamuka spotkał się z aprobatą niemal wszędzie poza ojczyzną pisarza.
Emocje towarzyszące spekulacjom może nieco ochłodzić przypomnienie, że wielcy pisarze - tacy jak Marcel Proust , James Joyce , Bertolt Brecht , Jorge Borges czy Graham Greene - nigdy Nobla nie dostali, a nazwiska wielu literatów uhonorowanych tą nagrodą szybko odeszły w zapomnienie.
Nie warto też ekscytować się kolejnymi noblowskimi skandalami. Ostatecznie nawet po Pinterze i Jelinek , najbardziej kontrowersyjnym Noblem literackim pozostaje decyzja jury z 1974 roku, kiedy wybrano szwedzkich pisarzy: Eyvinda Johnsona i Harry'ego Martinsona. Obserwatorów oburzyło nie to, że nagrodzeni pisarze byli mało znani, ani nawet nie okoliczność, że wybierając ich pominięto takie sławy jak Graham Greene czy Saul Bellow . Kontrowersje wzbudził fakt, że obaj nagrodzeni literaci zasiadali w noblowskim panelu i uczestniczyli w głosowaniu wybierając laureata.