Literacki Nobel 2023. Kogo nagrodzono najwyższym laurem?
5 października poznaliśmy tegorocznego laureata literackiej Nagrody Nobla. Wśród faworytów było wielu znakomitych pisarzy. Szwedzka Akademia ostatecznie postawiła na Jona Fosse.
W poniedziałek rozpoczął się tydzień noblowski, podczas którego komitety w Sztokholmie i Oslo ogłoszą laureatów Nagród Nobla w sześciu dziedzinach. Jednak można spokojnie powiedzieć, że najwięcej emocji budzi zawsze literacki Nobel. W końcu co roku bukmacherzy ostro obstawiają, komu tym razem przypadnie zaszczyt zdobycia słynnej nagrody.
Przed rokiem nagrodzono francuską pisarkę Annie Ernaux za jej przyglądanie się życiu naznaczonemu licznymi problemami związanymi z płcią, językiem i klasą społeczną. W tym roku największymi faworytami bukmacherów byli Can Xue, Haruki Murakami oraz Michel Houellebecq. Największe szanse, jak zresztą dzieje się to od lat, dawano Murakamiemu, choć chińska pisarka Xue w niektórych zakładach wysuwała się na pierwsze miejsce.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz: Emerytury polskich gwiazd. Narzekają, że mają je za niskie
Za tą trójką mieliśmy bardzo barwny peleton. Obstawiano, że nagrodę mogą zdobyć także Thomas Pynchon z USA, Jon Fosse z Norwegii, Ludmiła Ulicka z Rosji, Mircea Cartarescu z Rumunii, Margaret Atwood z Kanady, Gerald Murnane z Australii, Salman Rushdie z Wielkiej Brytanii i USA (urodził się w Indiach) oraz Laszlo Krasznahorkai lub Peter Nadas z Węgier. Ta lista mogłaby się ciągnąć w sumie niemal w nieskończoność.
5 października o godz. 13:00 wszelkie spekulacje zostały rozwiązane. Literackiego Nobla za 2023 r. orzymał Jon Fosse. Tak się składa, że jego powieść "Drugie imię" wydało ostatnio w Polsce wydawnictwo ArtRage.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
"Literacką Nagrodę Nobla przyznano norweskiemu pisarzowi Jonowi Fosse 'za jego innowacyjne sztuki i prozę, które dają głos temu, co niewypowiedziane'" - wskazano oficjalnym koncie Nagrody Nobla na Twitterze.
Warto na koniec wspomnieć, że w 2023 r. nikt nie dawał szans polskim autorom i autorkom. Mimo to spekulowano, że na szerokiej liście nominacji mogły znajdować się Hanna Krall, Magdalena Tulli czy Andrzej Sapkowski. Akurat to ostatnie nazwisko można było traktować z przymrużeniem oka, bo twórczość Sapkowskiego nie wpisuje się w "noblowskie" normy literackie.