„Zakaz wstępu dla Berlusconiego” - wywieszka tej treści pojawiła się na drzwiach antykwariatu w centrum Florencji.
Jego właściciel przyznał, że tym sztubackim żartem chce zaprotestować przeciwko stylowi kampanii wyborczej premiera.
46-letni florencki antykwariusz Andrea Moggi Pignone wyjaśnił oblegającym jego sklep dziennikarzom, że wywieszka o zakazie wstępu dla szefa rządu jest wyrazem jego prywatnego, satyrycznego protestu przeciwko politycznym działaniom premiera, a także sposobowi prowadzenia kampanii przed wyborami, które odbędą się 9 i 10 kwietnia.
– Kampania ta jest krzykliwa i oszczercza – dodał.
Pignone zapewnił jednocześnie, że gdyby rzeczywiście premier przyjechał do Florencji i zechciał wejść do jego sklepu, oczywiście by go wpuścił.
– Mój zakaz nie dotyczy osoby Berlusconiego, ale metod politycznych. Byłbym rad, gdyby przyszedł i coś kupił w tych złych czasach dla handlu – powiedział antykwariusz.