Kto nie chce Tytusa?
Wydawnictwo Prószyński i S-ka odmówiło Papciowi Chmielowi wydrukowania ostatniej księgi przygód Tytusa, Romka i A'Tomka.
Powód? Alkoholowe libacje tytułowych bohaterów. Ostatnia XXVI księga ukazała się w końcu w mało znanej rodzinnej oficynie Jaworski.
Nawet w czasach komunistycznych cenzura ani razu nie ingerowała w treć komiksu - ze smutkiem mówi Henryk Jerzy Chmielewski , znany jako Papcio Chmiel.
Waldemar Czerniszewski z wydawnictwa Prószyński i S-ka: - Współczesny Tytus nie przystaje do obecnej rzeczywistoci. Od kilku ostatnich ksišg obserwujemy, że z Tytusa została tylko powierzchnia rozbrykanego szympansa, a w rodku mamy współczesnego czterdziestolatka z jego współczesnymi problemami.Dorota Malinowska, szefowa działu ksišżek wydawnictwa Prószyński, twierdzi, że problemem Tytusa jest to, że wydorolał i nie jest już ulubionym bohaterem dzieci: - Kiedy otrzymalimy ostatni komiks od Papcia Chmiela i zobaczylimy lejšcy się strumieniami alkohol, długo się namylalimy i po rozmowach z autorem szefowie wydawnictwa postanowili odrzucić projekt.
Niechcšcy napili się trochę miodu - broni swoich bohaterów Papcio Chmiel.
W kolejnym odcinku Tytus pomaga Papciowi zbierać sny do sennika internetowego oraz cywilizuje graficiarzy. Henryk Chmielewski cały czas szuka wydawcy, który przyjmie do siebie trójkę przyjaciół.
Drodzy Czytelnicy zobaczcie sami! Zapraszamy na stronę Tytusa , na której znajdziecie także kontrowersyjne odcinki tego najlepszego z komiksów!