Księżniczka się może i znajdzie, ale przygodom wigoru brak...

Obraz
Źródło zdjęć: © Inne

Pierwsza część sagi o czarokrążcy zrobiła na mnie dobre wrażenie. Lubię zabawę wątkami, motywami, konwencjami, lubię aluzje i aluzyjki (polityczne i nie tylko), i nie pogardzam rubasznym humorem, jeśli tylko nie przekracza pewnych granic – tak więc, zakładając, że kolejne części cyklu dorównają Smoczemu pazurowi, liczyłam na trochę niewyrafinowanej, lecz zdrowej rozrywki. Drugiej części dostać mi się nie udało, więc nie wiem, jak się ma do pierwszej – trzecia natomiast, niestety, jest zdecydowanie słabsza.
Plusem jest dbałość autora o szczegóły, wiążące tę przygodę Debrena z poprzednimi oraz konsekwentne trzymanie się raz obranego stylu, skutkiem czego podatny czytelnik gotów ni stąd ni zowąd podchwycić charakterystyczną melodię dialogów i zacząć przemawiać zgoła nie swoim językiem. Minusów jest jednak więcej. Dowcip, miast się z czasem wyostrzyć, zrobił się dość toporny i głównie erotyczno-prokreacyjnymi skojarzeniami się karmiący; tylko od czasu do czasu można się pośmiać z subtelniejszych przytyków do narodów w Viplanie żyjących (jak choćby z tego, że w Anvashu fury lewą stroną drogi jeżdżą, za to w Sovro szerszy rozstaw kół mają), i do realiów, zgoła nasze rodzime i współczesne przypominających (jak geneza pewnych przypadłości zdrowotnych rotmistrza Zbrhla).

Niedostatki humoru byłyby do wybaczenia, gdyby rekompensowała je żywsza akcja, pojawienie się na scenie większej ilości ciekawych postaci czy choćby trochę więcej magicznych interwencji. Tymczasem nic z tego. Intryga, choć oryginalna i pomysłowo zaplanowana, jest wyraźnie mniej wciągająca, a akcja – z pozoru dynamiczna, bo pełna potyczek toczonych przez bohaterów z potworem-sadystą czy ze zgrają warchołów z pobliskiej wsi – stanowczo zbyt rozwlekła, zwłaszcza w momentach powtarzających się po raz N-ty podchodów i zasadzek na Pisklaka. Tylko wkroczenie Dropa na scenę trochę ją ożywia, ale na krótko.

Ludzie i wydarzenia zdają się tkwić w gęstej, mrocznej atmosferze, której nie rozpraszają ani zbereźne docinki, serwowane sobie wzajemnie przez niemal wszystkich bohaterów, ani nieco cieplejsza więź, rodząca się między Debrenem i Lendą. Trudno mieć żal do autora, że wybrał taki, a nie inny sposób poprowadzenia akcji i rozwiązania intrygi, i trudno z tego powodu książkę dyskwalifikować – ale można odczuwać rozczarowanie i niedosyt, co właśnie stało się moim udziałem.

Wybrane dla Ciebie

Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]