Znęcona tytułem - nie dostrzegłszy wypisanego maleńkimi literkami w górze okładki podtytułu „Prywatny detektyw opowiada” – sięgnęłam po tę książkę, spodziewając się znaleźć wewnątrz powieść czy też zbiór opowiadań z motywem autobiograficznym, nawiązującym do lat szkolnych autora. Wątek szkolny istotnie jest w niej obecny – pod postacią spotkania po latach kilkorga kolegów z tej samej licealnej klasy w niezbyt sympatycznych okolicznościach.
Sama fabuła ma jednak naturę typowo kryminalną: jest tajemnicze zniknięcie, morderstwo, prywatny detektyw i typy spod ciemnej gwiazdy, wszystko osadzone we współczesnych polskich realiach. Intryga nie jest ni bardziej, ni mniej prawdopodobna, niż w standardowych okazach tego gatunku, a bohater i narrator – przynajmniej dla mnie – sympatyczniejszy od Philipa Marlowe’a.
Były policjant, obecnie zatrudniony w agencji detektywistyczno-ochroniarskiej, jest klasycznym okazem życiowego rozbitka: angażując się w pracę, doprowadził do rozpadu małżeństwa i rozluźnienia więzów towarzyskich, nic nie zyskując w zamian; jego aktualna sytuacja socjalna stawia go na przegranej pozycji, a on sam niewiele robi, by z tego dołka się wydostać – pozostaje jednak wierny swoim zasadom, uczciwy i skrupulatny.
Obserwując jego poczynania i podążając za tokiem jego reminiscencji, mamy okazję prześledzić przemiany, jakie zaszły w typowym polskim miasteczku w ciągu ostatnich kilkunastu lat, równocześnie obserwując jego oczami zmiany zachodzące pod wpływem rozmaitych okoliczności w ludziach, wydawałoby się, dobrze znanych.
Całość napisana dość zgrabnie – jedynie akapit, w którym narrator próbuje własnymi słowami zrekonstruować przebieg zbrodni na podstawie uzyskanych od policji danych, wypada jakoś płasko i niezbyt przekonywująco. Jednak nawet z tym mankamentem powieść nie ustępuje zbytnio polskim kryminałom z poprzedniej epoki – za wyjątkiem oczywiście niezrównanego Joe Alexa – jak i wielu rozreklamowanym importowanym pozycjom tego gatunku. Jako lektura wagonowa, plażowa etc. spełni swoje zadanie bez zarzutu.