Trwa ładowanie...
recenzja
26-04-2010 16:00

Kryminał po polsku

Kryminał po polskuŹródło: Inne
dhkr9e3
dhkr9e3

Znęcona tytułem - nie dostrzegłszy wypisanego maleńkimi literkami w górze okładki podtytułu „Prywatny detektyw opowiada” – sięgnęłam po tę książkę, spodziewając się znaleźć wewnątrz powieść czy też zbiór opowiadań z motywem autobiograficznym, nawiązującym do lat szkolnych autora. Wątek szkolny istotnie jest w niej obecny – pod postacią spotkania po latach kilkorga kolegów z tej samej licealnej klasy w niezbyt sympatycznych okolicznościach.

Sama fabuła ma jednak naturę typowo kryminalną: jest tajemnicze zniknięcie, morderstwo, prywatny detektyw i typy spod ciemnej gwiazdy, wszystko osadzone we współczesnych polskich realiach. Intryga nie jest ni bardziej, ni mniej prawdopodobna, niż w standardowych okazach tego gatunku, a bohater i narrator – przynajmniej dla mnie – sympatyczniejszy od Philipa Marlowe’a.

Były policjant, obecnie zatrudniony w agencji detektywistyczno-ochroniarskiej, jest klasycznym okazem życiowego rozbitka: angażując się w pracę, doprowadził do rozpadu małżeństwa i rozluźnienia więzów towarzyskich, nic nie zyskując w zamian; jego aktualna sytuacja socjalna stawia go na przegranej pozycji, a on sam niewiele robi, by z tego dołka się wydostać – pozostaje jednak wierny swoim zasadom, uczciwy i skrupulatny.

Obserwując jego poczynania i podążając za tokiem jego reminiscencji, mamy okazję prześledzić przemiany, jakie zaszły w typowym polskim miasteczku w ciągu ostatnich kilkunastu lat, równocześnie obserwując jego oczami zmiany zachodzące pod wpływem rozmaitych okoliczności w ludziach, wydawałoby się, dobrze znanych.

dhkr9e3

Całość napisana dość zgrabnie – jedynie akapit, w którym narrator próbuje własnymi słowami zrekonstruować przebieg zbrodni na podstawie uzyskanych od policji danych, wypada jakoś płasko i niezbyt przekonywująco. Jednak nawet z tym mankamentem powieść nie ustępuje zbytnio polskim kryminałom z poprzedniej epoki – za wyjątkiem oczywiście niezrównanego Joe Alexa – jak i wielu rozreklamowanym importowanym pozycjom tego gatunku. Jako lektura wagonowa, plażowa etc. spełni swoje zadanie bez zarzutu.

dhkr9e3
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dhkr9e3

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj