*Do księgarń trafiła powieść Kradnąc konie Pera Pettersona . * Jest rok 1948. Piętnastoletni Trond spędza z ojcem wakacje na farmie nieopodal granicy szwedzko-norweskiej. Doświadczenia, które chłopak zbierze tego niezwykłego lata - tragiczna śmierć niewinnej osoby, gorycz zdrady, pierwsza miłość i pierwsze doświadczenia erotyczne – będą miały wpływ na jego dalsze losy. Mija pięćdziesiąt lat. Po śmierci drugiej żony Trond decyduje się na zakup domku nad jeziorem, gdzie w odosobnieniu mógłby doczekać końca swoich dni. W okolicy jest tylko jeden budynek, a mężczyzna, który tam mieszka, nie wydaje się uciążliwy. Trond nie zazna jednak spokoju: sąsiedzi spotkali się już w 1948 roku i muszą sobie sporo wyjaśnić.
Nastrojowa opowieść o upływie czasu, zmieniających się niepostrzeżenie etapach naszego życia. Fascynujące, parne, pełne emocji lato młodego bohatera miesza się z mroźną, spokojną aurą jego starości. Książka, napisana przejrzystym, sugestywnym językiem, na długo pozostaje w pamięci.
Za Kradnąc konie Per Petterson otrzymał Międzynarodową Dublińską Nagrodę Literacką IMPAC.
Norweski pisarz podzieli się nagrodą z tłumaczką, która otrzyma 25 ze 100 tys. euro.
IMPAC jest inicjatywą Korporacji Dublińskiej, Zarządu Miejskiego Dublina oraz firmy IMPAC. Proces nominacyjny prowadzony jest przez ponad 100 wybranych bibliotek z całego świata. Nominowane są powieści anglojęzyczne oraz przekłady na język angielski.
Nagroda przyznawana jest od 1996. Dotychczasowi laureaci to m.in.: Orhan Pamuk , Michel Houellebecq , Herta Müller , Javier Marías i Colm Tóibín .