* Jan T. Gross tłumaczy na polski swoją najnowszą książkę.*
– Jan Gross aktualnie pracuje nad polską wersją swojej pracy. Trafi ona do czytelników najwcześniej za rok – ujawnia Katherine Marino z londyńskiej The Wylie Agency.
W wersji angielskiej książka ma ponad 300 stron, w polskiej będzie ich mniej, bo autor skróci rys historyczny na początku, adresowany do amerykańskiego czytelnika.
*– Nie możemy wykluczyć, że pewne fragmenty zostaną przez Grossa w polskim wydaniu poszerzone – mówi Maciej Gablankowski z wydawnictwa Znak. *
W USA przeważają entuzjastyczne recenzje nowej książki Grossa . Thane Rosenbaum na łamach „Los Angeles Times” tłumaczy sens tytułu książki Grossa . Po Auschwitz antysemityzm w Polsce wynikał ze strachu. Jednak tym razem to Polacy bali się Żydów. Bali się nie z powodu ich siły, bogactwa, sprytu czy nawet Boga. Obawiali się, że ta cząstka, która wciąż była żywa, mogła wrócić i wskazać oskarżycielskim palcem lub odebrać to, co do nich prawnie należało.
Gross , zdaniem Rosenbauma, opisał w Strachu powojenny paradoks. W ciągu dwóch lat po wyzwoleniu Auschwitz garstka ocalałych polskich Żydów została zabita albo zmuszona do wyjazdu. Dokończenie Ostatecznego Rozwiązania nie zostało popełnione przez nazistów. Wyręczyli ich dawni polscy sąsiedzi.