Konstantin Sonin pokazał, jak wyglądają księgarnie w Rosji. "Faszystowska praktyka"
Prof. Konstantin Sonin pokazał, jak w dobie wojny z Ukrainą i nasiloną propagandą wyglądają rosyjskie księgarnie. Tytuły niektórych autorów opatrzone są wymownym dopiskiem, by nikt z czytelników nie miał wątpliwości, po jaką literaturę sięga. To "faszystowska praktyka" - ocenił wybitny ekonomista od lat żyjący na emigracji.
Prof. Konstantin Sonin to jeden z czołowych rosyjskich ekonomistów, od 2015 roku mieszkający i wykładający w Chicago. Do emigracji zmusiła go otwarta krytyka rządów Władimira Putina. Kiedy w 2013 roku udzielił wywiadu niemieckiemu tygodnikowi "Der Spiegel", niepomyślnego dla Kremla, ówczesny prorektor Wyższej Szkoły Ekonomicznej w Moskwie musiał podać się do dymisji.
Niedługo potem wyjechał do USA i jak prognozował w niedawnej rozmowie z Jackiem Żakowskim, która we wrześniu ukazała się na łamach "Polityki", raczej nieprędko wróci do ojczyzny. Z uwagą jednak śledzi i komentuje wydarzenia w kraju. Niedawno zamieścił na Twitterze szokujące zdjęcie pochodzące z jednej z księgarń w Rosji. Dobitnie widać na nim, jak bardzo państwo ingeruje w wolność słowa i w to, co mają myśleć jego obywatele.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak rosyjska propaganda widzi Polskę? "Cała Europa jest przedstawiana jako ‘pachołek USA’"
"Moskiewskie półki z książkami dzisiaj. Książki najlepszych rosyjskich autorów opatrzone są napisem 'FOREIGN AGENT' [zagraniczny agent - red.], bo autorzy wypowiadali się przeciwko wojnie. Faszystowska praktyka, którą oglądamy na żywo, a nie w historycznym dokumencie" - skomentował z przerażeniem Konstantin Sonin.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Na opublikowanym przez profesora zdjęciu widać m.in. książki autorstwa Michaiła Zygara, znanego przeciwnika putinowskiego reżimu, byłego naczelnego niezależnej telewizji Dożd "Wszyscy ludzie Kremla" i "Każdy jest wolny".
Dopiskiem "zagraniczny agent" opatrzono też popularne - także zagranicą - powieści Dmitrija Głuchowskiego, autora bestsellera "Metro 2033", który stał się kanwą dla gry komputerowej. Można powiedzieć, że Głuchowski od lat pracował na "agenturalny dopisek" m.in. takimi wypowiedziami na temat putinowskiej Rosji jeszcze z 2014 roku.
"Nasza polityka zagraniczna wygląda obecnie jak czyste szaleństwo. W ONZ wspierają nas tylko wariaci [...]" - mówił w rozmowie z Marcinem Zwierzchowskim dla "Polityki" niedługo po aneksji Krymu Głuchowski.
WP Książki na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski