Sprawa dyrygenta poznańskiego chóru chłopięcego Polskie Słowiki wywołała dyskusję w mediach na temat pedofilii. Przykładowo w kolejnych numerach dziennika „Fakt” publikowane są listy otwarte ludzi kultury i nauki, którch sprawa ta szczególnie zbulwersowała.
Wśród tych, którzy zechcieli zabrać głos byli m.in.: prof. Zbigniew Religa, Kayah, a także autorka książki pt.: Nigdy w życiu!, Katarzyna Grochola.
Pisarka wypowiedziała się bez litości dla pedofilów. Uważa, że to zboczenie jest zbrodnią najcięższą, gdyż "popełnioną wobec tych, którzy są często nieświadomi przestępstwa, bronić się nie mogą i nie umieją".
Grochola w swym liście otwartym oskarżyła także media, które „tworząc coraz młodsze wzorce seksualne, coraz bardziej dziecięce modelki, coraz łatwiejszy dostęp internetowy do zwyrodniałych zdjęć, coraz więcej akceptacji społecznej dla niewiedzy i traktowanie pedofilii jako kolejnej metody na dramatyczny reality show”.
„- Dyskusja nad etyką podawania do wiadomości stanu zdrowia zboczeńca jest kolejną próbą odwrócenia uwagi od samego problemu i obraża zdrowy rozsądek, a choć pedofile to byłe wykorzystywane dzieci – nie zwalnia to od odpowiedzialności. I tam, gdzie jest wina, musi być kara” – kategorycznie wyznała pisarka.