Już jutro o godzinie 13.00 poznamy setnego w historii laureata literackiej Nagrody Nobla.
Tegoroczny wybraniec osiemnastoosobowego komitetu Szwedzkiej Akademii otrzyma 10 mln szwedzkich koron (ok. 1,31 mln dolarów). Kto nim będzie?
Agencje prasowe od lat powtarzają te same nazwiska: Margaret Atwood, J. M. Coetzee, Carlos Fuentes, Milan Kundera, Amos Oz. Dobrze poinformowana AP dodaje m.in. skandynawskich poetów: Inger Christensen z Danii i Tomasa Transtroemera. Nie odbiera się szans amerykańskiemu poecie Johnowi Ashbury'emu i prozaikowi Philipowi Rothowi.
W stolicy Szwecji sporo się też mówi i pisze o Mario Vargasie Llosie z Peru, autorze m.in. Rozmowy w Katedrze, Panny Julii i skryby, Miasta i psów. Być może wreszcie ten jeden z najwybitniejszych pisarzy współczesnych zostanie uhonorowany adekwatnie do rangi swojej twórczości.