Trwa ładowanie...
recenzja
29-03-2016 14:45

Językowy vlog modowy

Językowy vlog modowyŹródło: "__wlasne
dm230m2
dm230m2

Paulina Mikuła to ta lekko nadekspresywna, ale pełna uroku młoda brunetka, która na youtubie (czy może nadal „na YouTube”?) od ponad dwóch lat opowiada nam, gdzie najczęściej możemy się potknąć, a gdzie wpaść na minę, kiedy mówimy i piszemy po polsku. I jak można zgrabnie tych pułapek unikać. Vlog Pauliny „Mówiąc inaczej” zyskał sobie spore grono wiernych fanów i właśnie owocuje książką.

Powiem od razu - moim zdaniem każdy blog, a tym bardziej wideoblog, na „zamrożeniu” w formie książki może tylko stracić. Jeśli przybić go szpilką do deski, nigdy więcej nie zatrzepocze skrzydełkami, nie wejdzie już w interakcję z nikim i z niczym, nie nadąży za zmianą. Vlog „Mówiąc inaczej” także jest, według mnie, zdecydowanie lepszy od książki, i to z paru powodów. Albo z jednego, generalnego: mamy tu dwie różne Pauliny Mikuły.

Paulina z filmików mówi nam, jak powinno się poprawnie wyrażać pewne rzeczy, bo po prostu to wie i już, a że ma w sobie pasję, żar i wielką chęć poprawy świata – swoją wiedzą się z nami dzieli.

Paulina – autorka książki wierzy, że książki piszą autorytety, więc przez ćwierć objętości tomu ten swój autorytet przed naszymi oczami buduje, z mozołem i wysilonym luzem. Studia i kilka lat pracy – może to za mało? Udręczony czytelnik zalicza z Pauliną podstawówkę i liceum, staże, referaty i wystąpienia, jęcząc z cicha „daj spokój, dziewczyno, znasz się na tym, kochasz to, ludzie cię lubią, zostaw już to CV i przejdź do rzeczy”.

Vlogowi sprzyja zarówno modułowa forma pigułek wiedzy jak i to, że reguły zastępowane są tam często przez sztuczki mnemotechniczne (moja ulubiona: nie mówimy „w cudzysłowiu”, bo nie mówimy „w dupiu”). W książce daje to efekt ledwo ogarniętej rozsypki, a uproszczone na jej potrzeby reguły wydają się czasem dziwnie dziurawe.

dm230m2

Językoznawcy, jak ludzie wielu innych profesji, też dzielą się na konserwatystów i liberałów, na jastrzębie i gołębie. Paulina, wzorem swojego mistrza, profesora Mirosława Bańko, jest liberalnym gołębiem. W książce łatwiej niż w filmie zauważyć, że czasem niebezpiecznie balansuje na granicy normy językowej, drażniąc się z konserwatystami („mlaska” jak „trzaska” zamiast „mlaszcze” jak „klaszcze” czy „problematyczny” w znaczeniu „stwarzający problemy” brzmią jak wyzwanie. Ale poprawne są). Czasem też autorka dokonuje arbitralnych wyborów: „bo tak mi się bardziej podoba”: na przykład „PS.” z jedną kropką czy mianownik imienia w funkcji wołacza (tu wyraźnie zabrakło mi pokazania odwrotnego zjawiska, które jeszcze w moim pokoleniu wyraźnie odróżniało buraki od wszelkich innych warzyw, czyli: „Ania, chodź z nami, Krzysiu, Stasiu i Rychu już poszli”).

„Mówiąc inaczej” ukazuje pułapki, czyhające na nas „tu i teraz” w najróżniejszych aspektach polszczyzny, i jest pewnego rodzaju rachunkiem sumienia, punktującym nasze powszednie i ciężkie grzechy językowe. Jego formę książkową polecałabym raczej skrajnym wzrokowcom, którzy muszą zobaczyć (czarno na białym), żeby uwierzyć. Wszystkim pozostałym polecam wideoblog Pauliny Mikuły, szczerze i z przekonaniem.

dm230m2
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dm230m2

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj