Jestem chodzącym znakiem zapytania
Niedawna tragedia w kaukaskim Biesłanie, która wstrząsnęła całym światem, przypomniała społeczności międzynarodowej o tragicznych losach tamtejszych narodów, których cywilizacje są starsze od zachodnioeuropejskich, a wciąż nie mogą w pełni cieszyć się niepodległością i spokojem.
Przypadkowo z atakiem terrorystycznym na szkołę zbiegła się w czasie premiera najnowszej książki reportażowej Wojciecha Jagielskiego Wieże z kamienia, drugą traktującą o piekielnym skomplikowanie stosunków religino-społeczno-politycznych wśród mieszkańców regionu kaukaskiego, skupiającą się na potwornej wojnie w Czeczenii.
Dopiero będąc tam, rozmawiając z tym ludźmi, będąc z nimi, zaczyna się pewne procesy rozmieć. Wtedy to, co z naszego punktu widzenia wygląda na irracjonalne, przestaje takie być. Staje się jak najbardziej racjonalne. Można wtedy lepiej zrozumieć, co jest dla nich takie ważne. Nie można odbierać świata wyłącznie naszą logiką, bo on się stanie niezrozumiały. Trzeba próbować choć trochę otworzyć się na inność. - mówi dziennikarz w wywiadzie, który w całości można przeczytać na stronie www.naszemiasto.pl
Wojciech Jagielski, reporter, autor książek Dobre miejsce do umierania (1994) o Kaukazie i Zakaukaziu, Modlitwa o deszcz (2002) o Afganistanie i najnowszej Wieże z kamienia (2004).
Zaczynał jako dziennikarz PAP, od 1991 pracuje w Gazecie Wyborczej. Jest także współpracownikiem BBC i Le Monde. Szczególnie zainteresowany wydarzeniami w Azji Środkowej i w Afryce.