Nie Sławomir, ale Stanisław ma na imię Mrożek , znakomity polski dramaturg, autor Tanga . Tak przynajmniej wynika z arkusza egzaminacyjnego z języka polskiego, jaki na egzaminie dojrzałości otrzymali we wtorek maturzyści w szkołach dla dorosłych - informuje "Kurier Szczeciński".
Zresztą, w zestawie pytań aż roi się od błędów, choćby tak zwanych literówek. Pod całością złożył swój podpis Zachodniopomorski Kurator Oświaty - Jerzy Kotlęga. Jak powiedziano "KS" w biurze prasowym kuratorium, pytania dla maturzystów układali niezależni eksperci: - Kim są? - zapytał "KS". - To słodka tajemnica - powiedziała Zofia Morawska. Andrzej Stachiewicz, dyrektor Ośrodka Edukacji Dorosłych w Szczecinie potwierdza, iż do rąk jego podopiecznych trafiły arkusze, w którym "przechrzczono" Mrożka: - Zdający maturzyści dyplomatycznie nie komentowali błędu - twierdzi. - Za to poloniści zgłosili ten fakt wizytatorowi, ale ten się tłumaczył, że to wina ekspertów układających pytania.
Poza kilkakrotnie powtarzającą się zmianą imienia Mrożka , błędów nie brakuje też we fragmencie Tanga , zacytowanym w arkuszu egzaminacyjnych. Z. Morawska z kuratorium tłumaczy owe literówki jako zwykłe niechlujstwo, a zapytana, czy kurator czytał całość przed złożeniem podpisu pod arkuszem, mówi: - Kurator nie jest ekspertem.