Jak mógłby wyglądać współczesny Kopciuszek?

Obraz
Źródło zdjęć: © Inne

Jak mógłby wyglądać współczesny Kopciuszek, gdyby teraz braciom Grimm przyszło napisać swoją bajkę? Na pewno zamiast maczać gęsie pióro w tuszu waliliby w klawiatury swoich laptopów, a za oknem śmigałyby samoloty. W telewizorze leciałaby reklama błyskawicznych zupek z torebki i relacje z obrad komisji. Jaki wpływ miałoby to na wizerunek głównej bohaterki? Założę się, że nie byłaby już przykucniętą za piecem kuchtą, bo kuchenki mamy takie inteligentne i supernowoczesne, nie przebierałby grochu, bo i po co, w każdym markecie można kupić łuskany, i pewnie trochę więcej pyskowałaby macosze. Może sama byłaby już matką? Może miałaby więcej lat i więcej doświadczeń, pewnie dlatego postępowała trochę bardziej desperacko. Nadal jednak byłaby tą samą dziewczyną siedzącą gdzieś koło pieca, smutną i samotną. No i ustawowo brzydką, bo przecież żyjemy w świecie gdzie obowiązkowo powinniśmy być piękni, pachnący, dynamiczni i jędrni.

Zdesperowane kobiety postępują desperacko Haliny Pawlowskiej, opowieść o delikatnym Kopciuszku zamkniętym w nieporadnym ciele z biustem rozmiar 4D. Czym się różni od bajki braci Grimm? Na pewno współczesnym stylem, realizmem i prostotą. Bo to prosta historia, opowiedziana dowcipnie i z ogromnym dystansem do własnych braków. Trudno nie zauważyć jednak, że jest po trosze tak samo smutna, czasem tak jak w bajce pojawia się u niej jakiś książę na białym koniu, i cały czas mamy nadzieję, że wszystko dobrze się skończy. Zdecydowanie też staje się bajką dla dziewczynek po trzydziestce. Takich fajnych babek, trochę zbuntowanych, trochę pogodzonych z sobą samą, i przede wszystkim potrafiących się z siebie śmiać. I z tego księcia też, bo przecież co zrobić, świata się nie zmieni.

Bajka może być o każdej z nas, no może o co drugiej, albo i co trzeciej. Ja sama mogła bym być Olgą, mogłabym równie dobrze i o sobie napisać: „Kompleksów miałam cała kupę. Już bodaj jako trzynastolatka niżej pasa zmieniłam się w kloc, zaskakująco zaokrągliłam w udach, szpiczasty kuper nabrał warstwy sadła, a biust urósł w dwa lata do rozmiaru stanika 4D.” Ty też? No widzisz, to o nas. O dziewczynach, które bardzo się starają, a nie zawsze im wychodzi. O tym jak miota się w nich poczucie tego co powinny, a co chciały by, bo przecież pod wielkimi podkoszulkami kryje się taki mały kruchy Kopciuszek. I ogromny głód życia, wiedzy, zaistnienia. Chociaż starają się zastąpić seksapil tym, że świetny z nich kumpel, a braki w urodzie poczuciem humoru, długie nogi ciekawą osobowością, to i tak czasem ich ukochany pokazując gibkie, ponętne i wyjątkowo durnowate dziewczę wypali od serca: „Patrz, jest tak prosta, że człowiek rozumie na raz, że kobiety inteligentne są do niczego!”. Nic tylko położyć się i wyć, prawda?
Załamać i popaść w jakaś piękną histerię.

Aha... tylko nie zapomnijmy, nasz Kopciuszek ma już grubo po trzydziestce. Dzięki temu obciągnie przepoconą i poplamioną koszulkę na wielkim biuście, przekrzywi głowę i powie „Ah joooo...” przecież i tak będę żyć dalej. A ten książę, no palant i dekiel, i patrzcie państwo to osioł, jak naciąga te marną grzyweczkę na czoło. Vladeczek, Jędrula, Pan Szyndlarz , Ivosz – współcześni rycerze z filcowymi kapciami we flanelowym worku, przerażeni kobietami silnymi, mądrymi, zagubieni gdzieś pomiędzy naprawą kontaktu a nastoletnią córką znajomych. Gdyby tak się im przyjrzeć z perspektywy, bo my dojrzałe dziewczyny już taką mamy, gdyby tak szczegóły obejrzeć, to przecież śmieszne te nasze tragedie, prawda? Kopciuszki w rozmiarze XXL potrafią śmiać się z siebie samych, ze swoich pragnień i nie wydarzonych prób bycia kokietką. No i co z tego, że się pocą, wywracają, nie układa im się tak pięknie jedwabna tunika jak na durnowatych nastoletnich jędrnych ciałach. Co z tego, że wiedzą więcej i czasem gruchną tembrem
głosu podobnym do ruszającego parowozu, myślicie że nie należy im się szczęśliwe zakończenie? I że nie drzemie w nich mała baletnica (choćby miała to być wirująca w muślinach na różowych baletkach hipopotamica). No to, żebyście się moi mili, nie zdziwili. Współczesny Kopciuszek ma rozmiar XXL, poczucie humoru i postępuje czasem desperacko. Sou łot? To i tak skończy się szczęśliwe, zobaczycie.

Wybrane dla Ciebie
Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]