Irańczycy w pośpiechu kupują Kod Leonarda da Vinci .
Pośpiech jest spowodowany zakazem dystrybucji, jakim rząd obłożył powieść. Irańczycy chcą przeczytać słynną książkę, zanim prawo wejdzie w życie.
– Książkę kupiłam jak tylko usłyszałam o zakazie. Teraz z większą chęcią przeczytam tekst – wyznaje Reza Mortazavi, 32 – letnia nauczycielka.
Po protestach chrześcijańskich duchownych minister kultury zakazał drukowania powieści i jej sprzedaży. Do tej pory sprzedano 30 tysięcy kopii dzieła Dana Browna .
– Odebrałem kilka telefonów z pytaniem o możliwość zakupu książki, nawet za cenę wyższą od obowiązującej. Jednak tak długo, jak obowiązuje zakaz, nie mogę jej sprzedać nikomu – mówi Mansour Jamshir, właściciel księgarni.
W sierpniu sześciu biskupów potępiło książkę oskarżając jej autora o obrazę uczuć religijnych.Jednocześnie zwrócili się do rządu z prośbą o wstrzymanie publikowania tego tytułu.
Film, który powstał na podstawie powieści, nie był pokazywany z Iranie.
W Iranie chrześcijanie stanowią 0,2 procent 69 milionowej populacji.