Gross: chciałbym, aby Strach był Archipelagiem Gułag polskiego antysemityzmu
* Jan Tomasz Gross powiedział w czwartek w TVP Info, że byłoby dla niego wielką satysfakcją, gdyby jego nowa książka Strach była „ Archipelagiem Gułag ” polskiego antysemityzmu.*
– Byłoby dla mnie wielką satysfakcją, gdyby ta książka była Archipelagiem Gułag polskiego antysemityzmu, żeby ludzie sobie zdali sprawę po przeczytaniu tego (...) jak potwornym ciężarem, jak potworną trucizną polskiej zbiorowej duszy było to antysemickie podejście do wielu spraw, które uczyniło ludzi bezbronnymi w dużej mierze wobec pokusy, którą stworzył Hitler, pokusy, której ulegali członkowie różnych innych społeczeństw w różnych innych kontekstach – powiedział Gross .
Gross nie obawia się, że jego książka utwierdzi w Amerykanach stereotyp Polaka-antysemity.
– Tak się mówiło również po publikacji Sąsiadów . Publikacja Sąsiadów w Stanach Zjednoczonych miała dokładnie odwrotne skutki. Fakt, że wyszła ta książka w Polsce, że w Polsce się przetoczyła taka dyskusja, że się o tym mówi w sposób otwarty, w Ameryce został odebrany jako dowód wielkiej światłości, przełomu myślenia w tej dziedzinie w Europie Wschodniej – ocenił Gross .
Strach. Antysemityzm polski tuż po wojnie. Historia moralnej zapaści od dziś jest dostępny w polskich księgarniach. * Gross opisuje akty antysemityzmu w powojennej Polsce, tłumacząc je poczuciem winy z powodu postawy Polaków wobec Żydów podczas wojny* oraz chciwością - na zagładzie Żydów wielu Polaków skorzystało materialnie. Gross twierdzi, że w latach 1944-1947 na terenie Polski zamordowano około 1500 Żydów, których nazywa ofiarami polskiego antysemityzmu.