„Głosy z całego świata” – pod takim tytułem rozpoczyna się dziś w Nowym Jorku festiwal literacki.
W publicznych spotkaniach, dyskusjach i wieczorach autorskich weźmie udział 120 powieściopisarzy, poetów, filozofów i dziennikarzy z 43 krajów.
Organizatorzy mają nadzieje, że dzięki tej imprezie Nowy Jork dołączy do Frankfurtu, Berlina, Rzymu i innych centrów literackich. A także wzmoży zainteresowanie Amerykanów obcą literaturą. Na amerykańskim rynku wydawniczym przekłady literatury obcej stanowią margines: wśród wszystkich tytułów, jakie opublikowano w 2003 roku, tłumaczeniami było niecałe 3 %.
W festiwalu udział wezmą tacy autorzy, jak: Margaret Atwood, Michael Ondaatje, Antonio Munoz Molina, Paul Auster, E.L. Doctorow i Wole Soyinka (laureat Nagrody Nobla z Nigerii).
Wśród głosów z całego świata donośnie zabrzmi również język polski. Dziewięciodniowy festiwal zakończy dyskusja o twórczości Czesława Miłosza z udziałem Ewy Hoffman, Ryszarda Kapuścińskiego i Adama Zagajewskiego.