Trwa ładowanie...
wystawa
23-04-2010 13:39

Giedroyc na warszawskiej Starówce w 60-lecie paryskiej Kultury

Giedroyc na warszawskiej Starówce w 60-lecie paryskiej KulturyŹródło: Inne
d1www1p
d1www1p

Na warszawskiej Starówce do końca sierpnia 2007 roku można oglądać wystawę „Jerzy Giedroyc – Książę Emigrantów” przygotowaną przez Towarzystwo Opieki nad Archiwum Instytutu Literackiego w Paryżu wspólnie z Biblioteką Publiczną w Dzielnicy Śródmieście m.st. Warszawy.

Stare Miasto w Warszawie jest nieprzypadkowym miejscem ekspozycji. Przez kilka ostatnich lat swojego życia w Polsce - do września 1939 roku - Jerzy Giedroyc mieszkał na ul. Brzozowej na warszawskiej Starówce.

– Dla mnie emigracja jest kwestią walki. Nie o utrzymanie tego co było, ale o pewne sprawy zasadnicze. Dla mnie taką zasadniczą sprawa była niepodległość Polski – mówił Jerzy Giedroyc.

Przed sześćdziesięciu laty Instytut Literacki w Rzymie, kierowany przez Jerzego Giedroycia, wydał pierwszy numer pisma, które zapisać się miało jako bodaj najważniejsze w najnowszej historii Polski – „Kultury”.

d1www1p

Grono ludzi, skupione wokół pisma, od początku świadome było konieczności walki o utrzymanie związków intelektualnych i kulturalnych Polski z Europą w obliczu opadającej już „żelaznej kurtyny”.W drugim numerze pisma, wydanym już w Paryżu, Redakcja deklarowała: „Jesteśmy zdania, że osłabnięcie więzi łączącej Polskę z Zachodem wynika nie tylko z faktu, że po drugiej wojnie światowej Polska znalazła się politycznie w sowieckiej strefie wpływów i interesów. Powodów należy szukać głębiej – w zjawisku ciężkiego kryzysu, jaki przeżywa dziś cała kultura europejska. Kultura europejska utraciła swą konsystencję, swą zdolność odporu i promieniowania. Ten okres powojennego zagrożenia nie potrwa jednak zbyt długo. (...) KULTURA, znalazłszy się w samym sercu europejskich dążeń do odrodzenia kulturalnego, pragnie wykorzystać ten przywilej w kierunku ponownego związania z nim polskiego ruchu umysłowego w kraju i na emigracji”.

Jerzy Giedroyc, Gustaw Herling-Grudziński , Zofia i Zygmunt Hertzowie – ta niewielka grupka ludzi, którzy nigdy nie mieli powodu, aby przestać się czuć Europejczykami, odczuwali jednocześnie odpowiedzialność za losy nie tylko swojego kraju, ale też całej cywilizacji łacińskiej. Pięćdziesiąt trzy lata istnienia „Kultury” – i nieprzerwana po dziś dzień działalność Instytutu Literackiego – to nie tylko wkład w rozwój kultury polskiej, ale też nieustanne podtrzymywanie jej związków z najważniejszymi procesami życia umysłowego Europy.

„Do ostatniego numeru „Kultura” była dla mnie jedynym polskim pismem całkowicie wyzbytym stronniczości, pozostającym poziomicą i pionem naszego losu pomiędzy większymi od nas sąsiadami, których siłę i słabość, a zarazem potrzebę odmiennej ugody z nimi widział Giedroyc zawsze. (...) Dla mnie nie ulega wątpliwości, że całą sprawę ojczystą dźwigał w gruncie rzeczy sam jeden i że dzięki temu wolno Go, odrzucając wszelkie znamiona przenośni, nazwać Księciem Niezłomnym” – napisał Stanisław Lem .

Kolejna część wystawy poświęcona jest pisarzom z Kręgu „Kultury”. Jerzy Stempowski w eseju – Dwadzieścia lat później pisał w „Kulturze” z listopada 1969: W odzyskaniu przez emigrantów równowagi wewnętrznej i poczucia ciągłości życia wielka rola przypadła literaturze.

Nie pytajmy, czy literatura obecnej emigracji stworzyła dzieła wiekopomne, które będą czytane za sto lat. Zostawmy to przyszłym pokoleniom. Dla wytrąconych z równowagi i zagrożonych nawet w poczuciu tożsamości emigrantów czasopismo literackie staje się nieocenionym ośrodkiem nowego życia, łączącym rozproszonych i przywracającym im kontakt z przeszłością. W rekonwalescencji emigrantów z pierwotnego stanu szoku dział literacki „Kultury” odegrał wybitną rolę. Na łamach jej można śledzić, jak z pospolitego ruszenia literatów wyłania się dobra, lepsza i najlepsza literatura. Zapotrzebowanie na nią było tak wielkie, że dział literacki przesądził od razu i powodzeniu „Kultury” u czytelników.

d1www1p

Do tego Kręgu pisarzy „Kultury” należeli m.in. Andrzej Bobkowski . Najważniejszym politycznym publicystą był Juliusz Mieroszewski. Przez wiele lat dla „Kultury” pisali m.in.: Konstanty Jeleński , Czesław Miłosz , Jerzy Stempowski , Stanisław Lem , Marek Nowakowski , Sławomir Mrożek i Kazimierz Orłoś , Kazimierz Wierzyński ...

Wystawie towarzyszy „bookcrossing Kultury”. Po lekturze numeru „Kultury” należy wprowadzić go ponownie do publicznego obiegu (wymienić na inny numer „Kultury”). Założeniem projektu jest bowiem włączenie archiwalnych numerów Kultury w alternatywny obieg literatury – jakim jest bookcrossing, a tym samym nawiązanie do nieoficjalnego obiegu paryskiej „Kultury” w okresie PRL.

Biblioteka Publiczna w Dzielnicy Śródmieście m. st. Warszawy ul. Świętojańska 5 Wystawa „Jerzy Giedroyc – Książę Emigrantów” czynna 14 czerwca – 31 sierpnia 2007 od poniedziałku do piątku godz. 9 – 19, w soboty 9 –15. Wstęp wolny.

d1www1p
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1www1p

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj