Trwa ładowanie...
recenzja
24-09-2011 00:12

Gem, set, mecz!

Gem, set, mecz!Źródło: Inne
d1h7g6i
d1h7g6i

Felix Castor ma kłopoty, co zresztą nie jest dziwne, gdyż jest specjalistą od pakowania się w kłopoty.Tym razem jednak jego problem jest znacznie większy niż niespokojne duchy, zombie czy polujące w Londynie dzikie, krwiożercze loup-garou. Asmodeusz, demon zamieszkujący ciało przyjaciela Castora, Rafaela Ditko, uciekł i teraz grasuje na wolności w ciele Rafiego, zabijając ludzi z dużym okrucieństwem i przyjemnością. Planuje zniszczyć wszystkich, którzy byli związani z jego nosicielem, co oznacza także, że ma zamiar zabić Castora. To Felix właśnie złączył demona z ludzkim ciałem: tylko tak mógł ocalić Rafiego. Od trzech lat demon i człowiek użytkują jedno ciało; raz przejmuje nad nim kontrolę świadomość potwora – raz, choć na krótko, człowieka. Także od trzech lat Felix usiłuje znaleźć sposób na rozłączenie demona i człowieka tak, by jego przyjaciel zachował życie – a demon nie jest mu za to wdzięczny. Asmodeusz po ucieczce knuje intrygę, która ma prowadzić do upragnionego przez niego celu: pozbycia się
balastu w postaci ludzkiej powłoki i odzyskania pełnej siły. Dla Rafiego oznacza to w najlepszym wypadku śmierć – w świecie powieści Careya nie zawsze jest ona czymś najgorszym, co może spotkać istotę żywą. Jeśli Castor chce ocalić przyjaciela, musi wytężyć wszystkie swoje siły duchowe, fizyczne i umysłowe, pozbyć się wszelkich uprzedzeń, zasad i zawrzeć najbardziej nieprawdopodobne sojusze. Czasu zostało niewiele, a na dodatek egzorcysta nie może zajmować się tylko Asmodeuszem, ma inne pilne zlecenia, wynikające z zaciągniętych długów i zobowiązań. W skali globalnej nie tylko życie Rafaela jest ważne i nie tylko jego trzeba uratować.

Powieść Careya jak zwykle pełna jest emocjonujących przygód, zaskakujących zwrotów akcji, mrocznego humoru, pełnych grozy spotkań z istotami trudnymi do nazwania, a zajmującymi się odrywaniem głów i innych części ciała tym wszystkim, którzy mieli nieszczęście znaleźć się w ich pobliżu. Książka (i cały cykl) klasyfikowana jest najczęściej jako dark fantasy, ale nie brak tutaj także wyraźnych śladów innych gatunków, przede wszystkim horroru – z całą gamą przynależnych mu postaci, choć już nie z wystarczająco dużą dawką grozy – i kryminału. Asmodeusz zachowuje się jak seryjny morderca, Castor – jak rasowy detektyw, usiłujący znaleźć i unieszkodliwić zabójcę z możliwie jak najmniejszymi stratami w ludziach... i innych istotach.

Ukazany przez Careya świat zamieszkują m.in. zombi, duchy, loup-garou, wampiry, demony, ludzie – nie wszyscy, rzecz jasna, na tych samych warunkach. Ci, którzy nie są żywymi ludźmi, nie mają żadnych praw. Można ich bez końca więzić, torturować, pozbawić wszystkiego, do czego są/byli przywiązani. W imię nauki, obrony ludzkości przed „siłami ciemności” można z nimi zrobić wszystko, nawet jeśli wiadomo, że uzyskane „dane” są kompletnie bez znaczenia. Człowiek jest tu istotą niejednokrotnie o wiele bardziej przerażającą niż potwory, które ściga – jeśli się przyjrzeć motywacjom i konsekwencjom postępowania obu stron. Świat Feliksa Castora nie jest bowiem czarno-biały: nie można z góry założyć, że po jednej stronie stoją dobrzy (ludzie), a po drugiej źli (wszyscy inni). Drugą szansę dostają tu praktycznie wszyscy: nawet demony, a wybór życiowej drogi nie zawsze jest oczywisty.

Piąta część cyklu o przygodach Felixa Castora ma być, jeśli wierzyć zapowiedziom, ostatnią. Trochę szkoda, bo pomysł na świat koegzystencji świata duchowego z rzeczywistym znalazł pod piórem Careya bardzo ciekawą realizację.

d1h7g6i
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1h7g6i

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj