Dziwny, mroczny świat
Zapomniany strych. Siedlisko brudu. Rupieciarnia. Miejsce dla śmieci i... skarbów. Przybytek kurzu, gratów, pająków, myszy. Zatęchłego, zapomnianego przez wiatr powietrza. Rzadkich promieni słońca z trudem przedzierających się przez przypadkowe szczeliny i zabrudzone okienka. Strych - pożywka dla wyobraźni. Cmentarzysko przeszłości. "Snop światła z maleńkiego okienka w dachu wydawał się być jedynym realnym elementem tego dziwnego, mrocznego świata, a przecież składał się tylko z powietrza, blasku słońca i pyłków kurzu." I właśnie ten strych przyciąga... jak magnes... Ciągnie ku sobie dzieciaki o nieograniczonej wyobraźni. Takie jak rodzeństwo: Jordy, Chloe i Aleks. Przeprowadzka, nowy dom, nowe zakamarki do spenetrowania. Ciekawość. Wsparta prośbą dziwnego właściciela domu żeby na strychu poszukać jego starego zegarka. Tak się zaczyna ta historia... "Starzy ludzie mają mnóstwo tajemnic. Takich, o których nam się nie śniło."
Troje dzieci. Trzy różne temperamenty i charaktery. Trzy odmienne światy. Muszą razem stawić czoła przygodzie i niebezpieczeństwom, przełamując uprzedzenia, niechęć i urazy, znajdując to, co ich łączy. Uświadamiając sobie to, co ich dzieli. A świat w którym się znaleźli, jest... mroczny. Attyka - niekończący się, rozległy świat strychu. Dziki, rządzący się własnymi prawami. Miejsce, które swoją dzikością przyciąga tak, jak Afryka. Niebezpieczne miejsce, któremu nie można się oprzeć. Świat, w którym są wzgórza - meble i stosy rupieci, lasy - wieszaki na kapelusze, tekturowe wioski, równiny bezkresnych desek. Nieznany kontynent kryjący niejedną tajemnicę. Coś innego, nowego, zaskakującego. Attyka - kraina dziwnych stworzeń. "W obliczu przeciwności losu ludzie albo od razu się poddają, albo starają się odnaleźć w sobie odwagę, aby stawić im czoło."
Ta powieść jest w jakiś sposób podróżą w mroczne zakamarki umysłu. Do źródła dziecięcych, a może i ludzkich lęków. Tych podstawowych: przed ciemnością, przed nieznanym, przed samotnością, przed niepewnością. To wędrówka poprzez to co niemiłe, nieprzyjazne, niezrozumiałe. Przynajmniej na pierwszy rzut oka. Dolina Luster, próbujących omamić dzieci i poddać je swojej woli. Wzgórze Maszyn (do pisania). Kraina Masek próbujących się mścić na ludziach. Dziwny świat w którym nie obowiązują prawa przyrody i logiki. "Strych po prostu taki już był. Jak pozszywana ze ścinków kołdra tyle, że składał się z cieni, półcieni i oślepiających plam słońca." Powieść inna i zaskakująca odmiennym spojrzeniem. Dość mroczna, choć nie przygnębiająca. Pouczająca. Kolejna współczesna baśń z częstymi dla tego gatunku elementami grozy. I z mądrością, która kryje się za grą niezwykłej wyobraźni autora.