Dziś Kate i William to szczęśliwe małżeństwo. Sprytna panna Middleton wiedziała, jak temu szczęściu dopomóc
Przypadek? Nie ma przypadków. Zaskakująca decyzja młodej Kate odmieniła jej życie. Za wszystkim mogła stać jej bardzo przedsiębiorcza matka. Przyszła żona księcia Williama postawiła wszystko na jedną kartę i wygrała.
Gdy media poznały pierwszą oficjalną dziewczynę następcy tronu, rozpętała się prawdziwa gorączka. Wszyscy chcieli dowiedzieć się czegoś więcej o wysokiej, ciemnowłosej studentce, której udało się skraść serce księcia Williama. Catherine Middleton pochodziła z mieszczańskiej rodziny, bez kropli błękitnej krwi. Jej rodzice prowadzili rodzinny interes i byli milionerami.
Nie dziwcie się, scenariusz, w którym książę zakochuje się w "zwykłej dziewczynie z ludu", możliwy jest jedynie na filmach. Tylko tak majętni ludzie mogli pozwolić sobie na wysłanie córki na uniwersytet St. Andrews. A byli bardzo zdeterminowani, by to zrobić.
Jak Middletonowie dorobili się swoich milionów? Jak podaje Robert Lacey, znawca brytyjskiej rodziny królewskiej i konsultant historyczny twórców "The Crown" Netfliksa, dzięki smykałce do interesów Carole Middleton. Matka Kate mieszkała w Jordanii z mężem wysłanym tam przez firmę i dwójką małych dzieci. Nie pracowała zawodowo, zajmowała się zatem urządzaniem przyjęć. Tam też złapała biznesowego bakcyla.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ranking popularności royalsów: Meghan nie jest ostatnia, a król wcale nie jest pierwszy
Gdy wrócili na Wyspy pod koniec lat 80. Carole stworzyła własną firmę handlową, która zajmowała się sprzedażą wysyłkową akcesoriów na przyjęcia dla dzieci. Dekoracje stołu, balony, torebki, czapeczki. Bez możliwości, jakie daje dziś internet, biznes rozwijał się powoli. Ale pani Middleton co rusz szukała nowych rozwiązań na promocję. Gdy zapłaciła za rozesłanie dziesiątek tysięcy ulotek, zamówienia zaczęły spływać z całego kraju.
- Gdy zaczynaliśmy, właściwie jako jedyni na rynku zajmowaliśmy się takimi rzeczami - mówiła Carole w wywiadzie dla "Telegraph" 2018 r., gdy świętowała 30 lat rozwoju firmy. "Prawie od samego początku było wiadomo, że to się uda… Prowadzenie interesu jest naprawdę bardzo proste: kupujesz różne rzeczy, a potem sprzedajesz je z zyskiem" - cytuje jej słowa w książce Robert Lacey.
Ponoć umiejętności negocjowania Carole Middleton były legendarne, a ona sama okazała się nieugiętym handlowcem. Pewnie też dzięki temu dziś ten początkowo garażowo-rodzinny biznes wycenia się na miliony funtów, a sami Middletonowie stali się bogaczami w samą porę: gdy Kate wybierała uczelnię.
Wiadomo, że osoba wkraczająca w dorosłość, ma prawo do ciągłego rozwoju i zmiany zdania. Jednak w przypadku młodej Kate Middleton to miało kolosalne znaczenie dla jej życia, a także losów monarchii.
Kate Middleton marzyła o studiowaniu historii sztuki. Dostała się college'u w Edynburgu, ale nagle zmieniła zdanie. Postanowiła zrobić sobie rok przerwy, by potem spróbować dostać się na St. Andrews, inną szkocką uczelnię. Nikt nie potrafił racjonalnie wytłumaczyć tego kroku. Był on bardzo ryzykowny dla kariery naukowej młodej dziewczyny.
Miejsce w Edynburgu miała gwarantowane, a uniwersytet St. Andrews stał się pewnego dnia szalenie popularny. Powód? Ogłoszono, że właśnie tam studiować będzie książę William. Pisały o tym wszystkie brytyjskie gazety. Kate na pewno o tym czytała.
Ryzyko się opłaciło: Kate i William zostali kolegami z zajęć. Dzielili wykładowców, notatki, znajomych... Ta znajomość rozwijała się powoli. Swego czasu media nawet emocjonowały się, że oboje zamieszkali w jednym mieszkaniu studenckim, domysły czy dzielą kuchnię i salon, czy także sypialnię, zajmowały kilka okładek. Oni jednak byli tylko przyjaciółmi.
To ponoć zmieniło się dzięki pewnej bardzo przeźroczystej sukience, w której przyszły król zobaczył przyszłą królową podczas specjalnego pokazu mody. Reszta jest piękną historią.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o "Zabójcy" Davida Finchera, "Informacji zwrotnej" z Arkadiuszem Jakubikiem oraz ostatnim sezonie "The Crown", gdzie, spoiler, ginie księżna Diana. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.