"Dziennik Reni" w USA. Krytycy porównują książkę do "Dziennika Anne Frank"

"Dziennik Reni: życie młodej dziewczyny w cieniu Holocaustu" to tytuł książki, w której znajdują się zapiski zamordowanej przez Niemców polskiej Żydówki Reni Spiegel w 1942 r. Dziewczyna została stracona tydzień po swoich 18 urodzinach.

Publikacja licząca ponad 700 stron pojawi się w księgarniach w Stanach Zjednoczonych. Już teraz krytycy porównują książkę do "Dziennika Anne Frank".

Renia Spiegel była polską Żydówką, która mieszkała z dziadkami w Przemyślu. Kiedy wybuchła wojna, dziewczyna miała 15 lat. Od początku spisywała wszystkie swoje odczucia dotyczące życia codziennego w trudnych realiach. W notatkach czuć także tęsknotę za matką, od której Renia była odseparowana.

Dużo uwagi poświęciła swojemu chłopakowi Zygmuntowi Schwarzerowi. To właśnie jemu przekazała swoje notatki, zanim zabrali ją Niemcy. Renia Spiegel została zamordowana przez nazistów w 1942 r. Dziewczyna dopiero skończyła 18 lat.

Zygmunt schował dziennik. Trafił do Auschwitz. Udało mu się przetrwać wojnę. W 1950 r. wyemigrował do Stanów, gdzie spotkał młodszą siostrę Reni, Arianę (Elżbietę) i jej matkę Różę. Oddał im notatki.

Przez lata nikt do nich nie zaglądał. Kobiety schowały notatki Reni w skrytce bankowej w Nowym Jorku. Dopiero córka Elżbiety Alexandra Bellak zdecydowała się je przetłumaczyć, by poznać przeszłość. Każdy, kto czytał notatki, był wstrząśnięty. Książka z zapiskami Reni wyszła w Polsce pt. "Dziennik 1939-1942" w 2016 r. W publikacji znajdują się nie tylko notatki Reni, ale także wiersze dziewczyny.

"Dziennik Reni" jest porównywany do relacji Anne Frank, która zaczęła spisywać swoje wspomnienia w 1942 r. Miała wtedy 13 lat. Ostatni wpis z dziennika jest datowany na 1 sierpnia 1944 r., czyli dzień przed aresztowaniem Anne. Dziewczynka zmarła na tyfus tuż przed wyzwoleniem obozu koncentracyjnego Bergen-Belsen.