Trwa ładowanie...

Dmitry Glukhovsky przeciwstawia się Putinowi. "W Rosji wiele osób chce końca wojny"

Autor popularnej serii książek o życiu w moskiewskim metrze po apokalipsie zabrał głos w sprawie wojny w Ukrainie. Glukhovsky nie chce być wrzucany do jednego worka z Putinem i jego poplecznikami tylko dlatego, że jest Rosjaninem. W tym celu zwrócił się do swoich zagranicznych fanów po angielsku.

Dmitry Glukhovsky to autor m.in. trylogii "Metro 203X".Dmitry Glukhovsky to autor m.in. trylogii "Metro 203X".Źródło: Twitter
d4cqfze
d4cqfze

Dmitrij Aleksiejewicz Głuchowski urodził się w 1979 r. w Moskwie. Jest pisarzem, dziennikarzem, felietonistą i korespondentem wojennym znanym przede wszystkim z bestsellerowej powieści "Metro 2033" i kolejnych odsłon postapokaliptycznego cyklu, za który brali się później pisarze z różnych stron świata.

Na motywach powieści Glukhovsky'ego (książki jego autorstwa ukazują się w Polsce z angielską transliteracją nazwiska - Dmitry Glukhovsky) powstały popularne gry komputerowe ukraińskiego studia 4A Games, a także gra planszowa, którą w Polsce wydała firma Ogry Games. Po rozpoczęciu inwazji na Ukrainę wydawca wystawił na aukcję charytatywną egzemplarz gry "Metro 2033" z odręczną dedykacją autora książki.

Rosjanin Glukhovsky nie ma nic przeciwko, gdyż sam bardzo ostro sprzeciwia się agresji Putina na niepodległą Ukrainę.

- Nazywam się Dmitry Glukhovsky i jestem pisarzem z Moskwy w Rosji. Chcę powiedzieć, że wiele osób w Rosji, tak jak ja, doskonale zdaje sobie sprawę, że ta wojna musi się natychmiast skończyć – powiedział autor po angielsku w krótkim nagraniu na Twitterze.

d4cqfze

Glukhovsky określił wojnę Putina mianem "niesprawiedliwej", "grabieżczej" i "kompletnie fałszywej". Przy okazji zwrócił się do swoich przyjaciół w Kijowie i innych ukraińskich miastach, którzy cierpią przez rosyjskie bomby i wojska. - Proszę, bądźcie silni. Prawda i pokój muszą zwyciężyć – skwitował Rosjanin.

Polskie gwiazdy angażują się w pomoc uchodźcom z Ukrainy. Dają przykład innym

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d4cqfze
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski
d4cqfze

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj