WAŻNE
TERAZ

Zełenski odbył rozmowę z Trumpem. "Pogratulowałem sukcesu"

Demonów spis powszechny

Obraz
Źródło zdjęć: © "__wlasne

Biblijnie, apokaliptycznie i groteskowo czyta się Wiele demonów Pilcha. Bo też – po prawdzie – zapowiedzianego w tytule demonizmu autor nam nie szczędzi. Pojawia się w fabule książki demon rozpusty, głodu, szaleństwa i zbrodni. Dyszy w kark czytelnika demoniczny listonosz-jasnowidz. Straszą demonicznie pobożni luteranie i tacyż papiści, a w tle lawirują widma samobójców – potencjalnych, niedoszłych lub świeżo upieczonych. Słowem: jest w czym wybierać i jest nad czym myśleć. Pilch tworzy bowiem opowieść mroczną i ponurą, której natrętny patos równoważy całkowicie niepatetyczny czarny humor. Efekt końcowy – co najmniej osobliwy.

W jednym z książkowych dialogów pojawia się wzmianka o parodystycznej powieści luterańsko-kryminalnej. Być może to jeden z interpetacyjnych tropów, pozwalających odczytać po części baśniową i egzaltowaną, a po części makabrycznie komiczną fabułę Wielu demonów. Segment „luterański” odpowiadałby tu ogólnej scenerii utworu – rzecz dzieje się bowiem w połowie minionego wieku w miejscowości Sigła, zamieszkiwanej przez bogobojnych, lecz mimo to nader grzesznych luteran. Mityczna wioska – osadzona jednak w raczej konkretnym plenerze ukochanego przez Pilcha Śląska Cieszyńskiego – staje się areną rozgrywek sił nieczystych, skrytych pod płaszczem ludzkich występków wszelakiego sortu. I tu wkracza segment quasi-kryminalny: motyw zaginięcia młodszej córki miejscowego pastora. Że mamy do czynienia z kryminałem zdeformowanym, świadczą chociażby groteskowe wątki poboczne. Wśród nich: trumna z nieboszczykiem, która nie mieści się w drzwiach i uniemożliwia dotarcie na cmentarz, natchniony traktat o zakazie stosowania
przez samobójców-wisielców uprzednio odciętego sznura, granicząca z fizyczną destrukcją seksualna orgia miejscowych kochanków, a wreszcie – wszystkowiedzący główny bohater. Postać listonosza Fryca Moitschka – bo o nim mowa – oscyluje między kreacją wiejskiego proroka, demonicznego cudotwórcy i szatańskiego pomiotu. Wprowadza tym samym niepokojącą, wręcz złowieszczą aurę obcowania z niezbadanym. W tej kwestii Pilch umiaru nie zna – cała opowieść przesycona jest bowiem miejscami karykaturalnym mistycyzmem i biblijną symboliką. Autor skutecznie dezorientuje czytelnika, żonglując niewybrednym humorem i dosadnym erotyzmem na przemian z natchnioną frazą luterskiego kaznodziei.

Wewnętrznie sprzeczne i przerysowane są także powieściowe postaci – archetypiczne i komiczne zarazem (jak starzyk Schkryfani), skrajnie stereotypowe (jak wiejska plotkara Odstertschilka) lub perwersyjnie intrygujące (jak siostry Mrakówny). Wśród nich przebija charakterystyczne dla Pilcha „ja” autorskie – niknie jednak w gąszczu siglańskich osobliwości z piekła rodem. Natłok cudów, złowrogich przesądów i diabelskich knowań zaciera w książce granicę między jawą a snem. Duża w tym zasługa typowej dla autora fragmentarycznej i onirycznej narracji. Brak chronologicznej ciągłości, dygresyjność, urwane wątki czy monstrualnie długie partie dialogowe towarzyszą jednak w książce dodatkowemu zabiegowi. Cała opowieść pisana jest bowiem naprzemiennie normalną czcionką i kursywą, odsyłającą do wątku tajemnych zapisków jasnowidza-Fryca. Śledząc perypetie siglan – pastora Mraka, zimnolubnej Madame Wzmożek czy starki Zuzanny – nie mamy więc pewności, gdzie kończy się powieściowa historia, a zaczyna proroczy skoroszyt.
Lektury nie ułatwia także firmowa sygnatura Jerzego Pilcha, tj. rozbuchany do granic patetyczny słowotok. Konsekwentnie nadużywana stylizacja biblijna jest tu celowo nachalna i przesadzona, dzięki czemu współgra z całościową wizją luterskiej makabreski. Wypracowana przez autora rozwlekła fraza drażni i jednocześnie bawi, wzmagając dynamizm lektury i obecne w niej akcenty humorystyczne. A tych – podanych w mocno zironizowanej formie – znajdziemy tutaj sporo. Absurdalny, bo sprowadzony do rangi świętej wojny antagonizm luteran i katolików, karykaturalny portret bezlitosnych oficerów bezpieki czy wyolbrzymiona wizja luterskiej ascezy silnie kontrastują z „uduchowioną” treścią książki.

Wiele demonów nie jest jednak ani rozrywkowym pokazem językowej ekwilibrystyki, ani zwykłym pastiszem religijnych wizerunków grzechu i końca świata. Za dużo w tej historii rzeczywistej śmierci i duchowego rozkładu, w wydaniu dalekim od przyjętych literackich standardów. Apokaliptyczna aura otaczająca powieściową Sigłę miejscami wykracza poza pisarską kreację, wywołując autentyczny klimat grozy i zwątpienia. Pilch w najnowszej książce bywa – jakkolwiek to brzmi – prawdziwie nieobliczalny i prawdziwie złowrogi. Jego siglański spis demonów – tych jawnych i tych ukrytych – wart jest zatem uważnej lektury.

Wybrane dla Ciebie

Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]