Co zrobić, żeby zarobić, lecz się nie narobić

Obraz
Źródło zdjęć: © Inne

Jak to co? Odpowiedź jest prosta – sparodiować czyjąś książkę! I to nie pierwszą lepszą książkę, lecz najlepiej taką, która jest od kilku lat bestsellerem i ma miliony wielbicieli na całym świecie. Jednakże autor nie chciał być uznany za literackiego pasożyta, który zajmuje się jedynie wykpiwaniem i ośmieszaniem cudzych pomysłów. Postanowił zatem, że ostrze satyry wymierzy nie przeciwko samej J. K. Rowling i stworzonemu przez nią bohaterowi, ale przeciwko coraz potężniejszej marketingowej machinie, która została wprawiona w ruch przy wydaniu pierwszego tomu przygód małego czarodzieja z Hogwartu i za sprawą której Harry Potter zaczął istnieć w realnym świecie jako świetnie sprzedający się produkt, przynoszący krociowe zyski nie tylko autorce.

Z przykrością muszę jednak stwierdzić, że to jakże ambitne zadanie przerosło siły Gerbera. Zresztą, on sam się do tej porażki przyznaje, wyznając na końcu swego „dzieła” – „Przeczytałem to wszystko jeszcze raz i muszę przyznać, że nie mam pojęcia, co się dzieje”. Jako czytelnik też niestety nie wiem, co się dzieje. Jaki jest bowiem sens wyśmiania wszystkiego, co znajduje się w treści książek Rowling, jeśli samemu nie umie się zaproponować nic konstruktywnego lub chociażby interesującego i zabawnego w zamian? W całej książce jest niestety tylko kilka naprawdę zabawnych momentów, w pozostałych przypadkach komizm jest na żenująco niskim poziomie, a fabuła porażająco nielogiczna i chaotyczna – jakby autor chciał w tej książce pomieścić wszystkie pomysły, jakie mu przyszły do głowy.

Sam cel, czyli napiętnowanie fanatyzmu młodszych i starszych wielbicieli przygód Harry’ego, a także zbiorowego szaleństwa (także medialnego) na jego punkcie jest godny pochwały. Ciekawe są też niektóre wątki (pisarka zamknięta w lochach wydawnictwa i zmuszona do „produkowania” kolejnych tomów przygód czarodzieja). Ale koniec końców nie da się nie zauważyć, że Michael Gerber po prostu usiłuje w naprawdę bezczelny sposób (chyba tylko to w jego książce zasługuje na to miano) zarobić na tym, z czego tak nieudolnie stara się wyśmiewać. Miało być śmiesznie, wyszło strasznie. A biorąc pod uwagę, że z tego właśnie żyje autor (Kroniki Blarnii – mówi wam to coś?), mógłby w wybrany przez siebie sposób zarabiania pieniędzy włożyć trochę więcej intelektu i pracy.

Wybrane dla Ciebie
Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]