Co powiecie na koktajl, koktajl Monsieur Rene?!

Siostrzeniec Louis - długie włosy, czarny skórzany kostium czyli uniform motocyklisty. Pan Butler - Anglik o czerstwej twarzy i załzawionych (ach ta angielska słabość do wszelkich odmian wilgoci) niebieskich oczach. Pan Arrigo - nieprzyzwoicie przystojny płowy blondyn z krainy jezior w północnych Włoszech, prosty jak trzcina i poruszający się jak nauczyciel tańca. Monsieur Alonso - niewysoki siwy mężczyzna, ostrzyżony na jeża. I na koniec, last but not least, Monsieur Rene - pogodzony z samotnością wdowiec.

Mistrz drobiazgowych wyliczeń. Osoba jakby nie było publiczna, w związku z życiem spędzonym w hotelach lub ich pobliżu. Honorowy prezes Międzynarodowego Bractwa Konsjerżów i Portierów. Grupa pragnąca zrobić pożytek z informacji (ach ten wiek informacji). Bezcennej informacji krążącej w zaciszach drogich i tanich hoteli. Docierającej do uszu dyskretnej, niewidocznej hotelowej obsługi.

Tak to się wszystko zaczyna. Lecz pamiętajmy, że rzeczy rzadko są tym czym się wydają. I większość tych barwnych osób przemyka przez początkowe strony książki i znika za zakrętem na tyle szybko, że nie zdążymy się dobrze im przyjrzeć. Bo tak naprawdę to bohaterem jest pan Rene. Nadzwyczaj żwawy jak na swoje lata siedemdziesięciolatek.

Z całym urokliwo-uciążliwym dla tego wieku zatwardziałym uporem wzmocnionym zbiorem doświadczeń, poglądów, nawyków i jedynie słusznych przemyśleń. Żyjący w rytmie rozkładu jazdy pociągów. Życiem prawie zupełnie kontrolowanym. Bo to chyba jest dla niego najważniejsze - kontrola nad sobą, swoim życiem i wydarzeniami, które toczą się obok. Człowiek, który dojrzewa jak szlachetny szwajcarski ser z dziurami. W tym wieku?!

Tak, kiedyś trzeba spróbować. Kiedyś warto przeżyć prawdziwą młodzieńczą miłość. Szaloną przygodę. Po latach dreptania znanymi ścieżkami, zawsze w tym samym kierunku, z tym samym zamyśleniem i szlachetnym pomarszczeniem twarzy. Nigdy nie jest za późno póki w ciele drzemie trochę sił. A nawet można by rzec - lepiej późno niż wcale.

Próba ożywienia sennej rutyny udaje się Monsieur Rene w 248 procentach (liczbę wziąłem z "powietrza" wzorując się na pewnym dr inż., który do życia podchodzi uzbrojony w metody statystyczne). I to dużo ponad to czego się spodziewał. Ale takie niespodzianki przynosi życie tym, którzy chcą nad nim w pełni zapanować.

Nowo poznani ludzie, przyjaciele, zainteresowanie policji, kobiece żądze, seks, miłość, pieniądze. Barwne postacie, niespodziewane zwroty akcji, lekki i swobodny styl. Bez przesady, lekko zmieszane, nie za bardzo wstrząśnięte. Z dodatkiem ironii, obserwacji dzisiejszej młodzieży i... kwaśnego plasterka cytryny.

W sam raz na weekendowy relaks. Najlepiej z koktajlem Monsieur Rene w ręce (składniki raczej do zdobycia, tylko czy wszystkim będzie smakować?).

Wybrane dla Ciebie
Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]