Co niewierząca Polka odkryła w czasie pielgrzymki?
Dziennikarka na szlaku średniowiecznych pątników
Co niewierząca Polka odkryła w czasie pielgrzymki?
Była już w bośniackich obozach koncentracyjnych, na polu minowym w Afganistanie, w płonącym Tbilisi, w chorwackich schronach. Teraz postanowiła wybrać się na... pielgrzymkę do Santiago de Compostela.
Maria Wiernikowska, znana i ceniona polska dziennikarka, choć sama jest niewierząca, zgodziła się wybrać na pielgrzymkę na prośbę przyjaciół, którzy ocaleli z wypadku samochodowego. Pieszo i na rowerze pokonała prawie 800 kilometrów."Ja, co chodzę do kościoła na śluby i pogrzeby, idę do grobu świętego Jakuba, żeby dziękczynić i prosić..." - pisze reporterka w swojej najnowszej książce "Oczy czarne, oczy niebieskie" (Wyd. Zwierciadło).
Jak wyglądała jej podróż? Co zobaczyła i co odkryła w czasie pielgrzymki? Więcej na kolejnych stronach galerii.