"Cham", "kompletny kretyn", "pierdoła", "prymityw"... Janusz Palikot brutalnie opisał najważniejszych polskich polityków!

"Cham", "kompletny kretyn", "pierdoła", "prymityw"... Janusz Palikot brutalnie opisał najważniejszych polskich polityków!

Obraz

/ 24Czy Donald Tusk jest w rzeczywistości politykiem agresywnym, chamskim i wulgarnym, a do "strasznym sknerą"?

Obraz
© Inne
  • Dlaczego Premier jest - jak uważa Palikot - trochę kobietą, trochę dzieckiem, a czasami zachowuje się jak tyran
  • Dlaczego Grzegorz Schetyna jest "typem odpychającym", "prymitywnym" i "chamskim"?
  • *Czy Radosław Sikorski "jest jakiś dziki" i dlaczego czasami sprawia wrażenie człowieka uzależnionego od narkotyków? *
  • Dlaczego Donald Tusk nazywa Jarosława Kaczyńskiego "potworem", a swoich współpracowników "knurami"? Którego polityka PO Bronisław Komorowski miał określić jako "mordercę politycznego"?
  • Których znanych polityków obdarzył Palikot takimi komplementami, jak:*"człowiek niesprawny umysłowo", "absolutny lodziarz Tuska ", "pierdoła",* "kompletny kretyn", "stary słoń"? **

*A to dopiero początek... * Janusz Palikot ujawnił wszystkie* Kulisy Platformy* (Wyd. Czerwone i Czarne)! Okrutnie i bez owijania w bawełnę rozprawił się z czołowymi polskimi politykami- od premiera i Prezydenta RP, przez ministrów, do głównych polityków opozycji.

Choć trudno w to uwierzyć, Palikot okazał się jeszcze bardziej bezwzględny niż wcześniej!

/ 24Donald Tusk - bezwzględność i kontrolowana agresja

Obraz
© PAP / Radek Pietruszka

* Palikot rozpoczyna swoje ostre rozliczenie z rządzami Donalda Tuska oczywiście od samego premiera, którego określa jako człowieka bezwzględnego i doskonale kontrolującego swoją agresję.* Dowodem ma być chociażby scena, której był świadkiem, gdy w maju 2010 roku odwiedził Tuska w jego biurze:

„Wchodzę i widzę Donalda w jednym z tych jego świetnych ciemnoniebieskich garniturów, w dobrych skórzanych butach - wyglądały na Ermenegildo Zegnę. Nogę miał opartą o piłkę nożną. […] Spojrzał na mnie i zachęcił: Wejdź, wejdź. Po czym mówi:* Widzisz tę roślinę w rogu? Gdy się tu wprowadziłem, odwiedził mnie Leszek Miller. Powiedział wtedy, że dała mu ją jego żona, i prosił, żebym o nią dbał i żebym ją podlewał. Po tych słowach z całej siły kopnął piłkę w kierunku tej rośliny. Piłka odbiła się od niej, a następnie od biurka i telewizora.* Po czym poszła kolejna ścięta piłka w tę roślinę. Uderzał w coś, co należało do Millera, którym był autentycznie zafascynowany".

„To był prawdziwy Tusk ” – podsumowuje Palikot . – „mieszanina nihilizmu i cynizmu, a z drugiej strony pewnego wdzięku, uroku”.

/ 24"Knury" - Tusk o swoich ludziach

Obraz
© PAP/Paweł Kula

* Palikot nie ukrywa, że Tusk „ma swój urok”, ale poznał także jego inne, „partyjne, wręcz chamskie” oblicze: „Od początku widziałem, że traktował wszystkich członków tego swojego dworu jak warchołów. Knury – to określenie, którego używał w stosunku do nich najczęściej.* Grzegorz [Schetyna] nie był tu wyjątkiem. I jego upokarzał. I jego czasem przedstawiał jako takiego knura bez manier, który potrzebuje tylko zeżreć, popić i pomlaskać językiem”.

Według Palikota Tusk jest „straszną sknerą”, która „liczy każdy grosz”. Do tego nie pamięta o „żadnych okazjach, imieninach, rocznicach swoich przyjaciół i znajomych. No, poza imieninami Grzegorza Schetyny. On rzeczywiście dostał raz od Donalda kopie mieczy jako prezent imieninowy. Ale to się zdarzyło akurat, gdy już był premierem. Prezent więc pochodził z rozdania kancelaryjnego”.

/ 24Tusk jest jak dziecko, kobieta, Rosjanin i grecki tyran...

Obraz
© PAP / Radek Pietruszka

Palikot twierdzi także, że Donaldowi Tuskowi czasami brakuje męskości i zdarza mu się zachowywać jak dziecko. „Jest bardzo kobiecy w sposobie chodzenia, w relacjach z ludźmi. Z drugiej strony ma w sobie coś z charakteru Rosjan, którzy na ogół bardzo długo wprowadzają człowieka w atmosferę przyjaźni, bratania się, by nagle w pewnym momencie przeciąć to bezwzględnie”.

Oprócz tego, że w premierze jest (lub bywa) coś z dziecka, kobiety i Rosjanina, zdarza mu się też zachowywać niczym bohaterowie jego ulubionych lektur. O jakich książkach mowa?* Według Palikota, chodzi o opowieści o małych greckich tyranach z czasów Sokratesa czy Herodota, którzy „mieli w zwyczaju na przykład mordować wszystkich swoich synów zaraz po urodzeniu. Każdy z tych bohaterów pławił się w okrucieństwie”.*

Czu Tusk zachowuje się jak mały tyran? W czym się to objawia?

/ 24Tusk: brutalny i agresywny polityk

Obraz
© PAP/Mirosław Trembecki

Z charakterystyki Palikota wynika jeszcze, że Tusk wielką wagę przykłada do stroju, docenia dobre wina („Trzeba mu przyznać, że do win ma nosa. Zupełnie inaczej niż Schetyna czy Drzewiecki, z którymi można iść tylko na wódkę, ewentualnie whisky”), pali cygara, nie cierpi kleru, a katolicyzm jest dla niego źródłem politycznego zysku („Szczytem wszystkiego była zgoda na ten ślub przed wyborami prezydenckimi w 2005 roku. Oto nagle dowiedziałem się, że sztab wyborczy doszedł do wniosku, że musi być ślub Małgosi i Donalda”).

/ 24Jarosław "Potwór" Kaczyński

Obraz
© PAP/Paweł Kula

Palikot uważa, że Tusk naprawdę uważa Kaczyńskiego za „potwora” i tym słowem go najczęściej określa. Wojna między Tuskiem a Kaczyńskim to jednak przede wszystkim „teatr, na który media dają się nabrać”, gdyż „wbrew pozorom [obaj] idą trochę podobną drogą, drogą kalkulowania wszystkiego i wszystkich”. „Trafił swój na swego” – podsumowuje.

Czy Waszym zdaniem Palikot – w przeciwieństwie do Kaczyńskiego – rzeczywiście wzmacnia demokrację?

/ 24Bronisław Komorowski

Obraz
© AKPA

Palikot opowiada o swojej bliskości z obecnym prezydentem, a także o tym, w jaki sposób się poznali (spędzali razem sylwestra w leśniczówce koło Janowa Lubelskiego), o wspólnych spływach pontonami, polowaniu na głuszcze czy „bitwach na kacze bomby”.

Według Palikota, Komorowski wcześniej uważał Tuska i jego otoczenie za cyników i nihilistów, a najgorsze rzeczy mówił o Schetynie: „Morderca polityczny, uwikłany w jakieś niejasne interesy, za którym ciągną się ogony”.Palikot określa Komorowskiego jako człowieka przyzwoitego i z zasadami, któremu obcy jest cynizm społeczny (inaczej niż w przypadku Tuska i Kaczyńskiego).

Prezydent rzadko pija wino, gdyż preferuje różnego rodzaju nalewki (podobno sam „produkuje” wyśmienitą nalewkę z agrestu).

/ 24Schetyna - „typ odpychający”, „prymitywny, chamski"

Obraz
© PAP/Wojciech Pacewicz

Schetyna to „typ odpychający”, „prymitywny, chamski, drugoligowy” – takie przynajmniej zrobił wrażenie na Palikocie, gdy poznali się w 2005 roku. Palikot szybko się jednak zorientował, że Schetyna jest człowiekiem bardzo zapobiegliwym, odpornym psychicznie i sprawnie, twardą ręką zarządzającym partią: „Jest nie do zabicia. Nikt i nic nie jest w stanie realnie go dotknąć, obrazić. Wszystko traktuje jako element gry politycznej”.

Krótko mówiąc: polityk z prawdziwego zdarzenia? Teoretycznie tak, ale: „Nieprzyjemny stawał się, gdy wypił więcej alkoholu. W takich sytuacjach wychodził z niego trochę prymityw.[…] Zawsze bowiem po przekroczeniu pewnej granicy zaczynał ten swój irytujący rytuał strzelania w ucho kompanów. Najczęściej trafiało na biednego Pawła Grasia”.

Palikot wspomina, że na wieczornych posiadówkach, gdy „większość już padła”, Schetyna z Grasiem oglądali w Internecie różne filmiki, „często z jakimiś utworami faszystowskimi, pokazującymi zachowania tłumów”.

/ 24Schetyna jak "prawdziwy gangster"

Obraz
© PAP / Radek Pietruszka

„Tusk ma coś, co realnie imponowało ludziom w partii. Pozycja Grzegorza była zbudowana tylko na zasadzie przemocy” – mówi nieco dalej Palikot. – „Jego credo to wykończyć, przeczołgać i tak przekonać do szacunku. Szacunek do niego to był bardziej szacunek kota z jednostki wojskowej, a nie uwiedzionego nim rzeczywiście człowieka, który dobrowolnie daje się mu przewodzić”.

Ale jest też w Grzegorzu Schetynie coś „głęboko ludzkiego” – dodaje Palikot tylko po to, by od razu porównać go do prawdziwego gangstera, który „zabija człowieka, a po chwili wobec własnego kota jest już miękki, czuły, wycofany”.

10 / 24"Coś patologicznego" w osobowości Sikorskiego

Obraz
© PAP/Paweł Supernak

Dlaczego Palikot nie mógł sobie wyobrazić Radosława Sikorskiego jako prezydenta Polski i zwalczał tę kandydaturę w „platformianych” prawyborach? Dlatego, że pomimo wykształcenia, inteligencji, obycia i doświadczenia, „jednocześnie jest coś patologicznego w jego osobowości”.O co chodzi? Palikot wyjaśnia:

„Jest jakby zawsze na granicy równowagi psychicznej. Miewa takie dziwne humory, tendencje do zapadania się w sobie. […]* Ma w sobie jakąś tajemnicę, coś nieprzeniknionego”. Podobnie myślą – według Palikota – inne osoby, m.in. Donald Tusk („Również się obawiał, że Radek może kompletnie odjechać”).*

11 / 24"Można odnieść wrażenie, że Sikorski jest zwyczajnie naćpany"

Obraz
© PAP/Bartłomiej Zborowski

Palikot twierdzi, że czasami** można odnieść wrażenie, że Sikorski jest uzależniony od narkotyków, że „jest zwyczajnie naćpany, w ciągu kilku minut staje się jakby innym człowiekiem. […] **Ten człowiek jest jakiś dziki”.

Palikot przyznaje, że jego relacja z Sikorskim to „cała epopeja, złożona ze wzlotów i upadków”. Choć kompletnie nie zgadza się z jego poglądami, Palikot podziwia to, że Sikorski w ogóle ma poglądy i autentycznie żyje „jakimiś przekonaniami”, co w polskiej polityce nie jest ani częste, ani oczywiste.

12 / 24Histerie Ewy Kopacz

Obraz
© newspix.pl

Dlaczego takie wybuchy uchodziły jej na sucho? Palikot twierdzi, że Kopacz jest po prostu „strasznie lojalna wobec premiera” oraz, że żadna kobieta nie ma w PO tak mocnej pozycji jak ona. „Z tego względu pojawiły się nawet plotki o romansie Donalda z Ewą” – dodaje.

Palikot twierdzi też, że docenia odwagę i siłę charakteru Ewy Kopacz.

13 / 24Napieralski "jest jak wydmuszka"

Obraz
© PAP/Tomasz Gzell

Palikot uważa, że Napieralski sprawia wrażenie człowieka, który „w życiu niczego nie czytał, nie widział, niczego nie rozumiał. Jest jak wydmuszka. […] W Napieralskim nie ma żadnej substancji”.

Palikot zauważa, że w przeciwieństwie do Napieralskiego, on sam jest w polityce po to, by coś zmienić. Zgadzacie się?

14 / 24"Zepsuta" Joanna Kluzik-Rostkowska

Obraz
© PAP/Wojciech Pacewicz

Palikot mówi w Kulisach Platformy, że w lipcu 2010 roku, rozmawiał z Kluzik-Rostkowską o ewentualnym przejściu jej i innych osób gotowych do opuszczenia PiS-u do Ruchu Palikota.Palikot zdradza też, że Rostkowska ma bardzo antyklerykalne poglądy, a jej obecność w PiS-ie była bardziej dziełem przypadku i towarzyskich względów niż poglądów.

Zdaniem Palikota, Kluzik-Rostkowska to typ karierowicza: „Dziś mogę powiedzieć, iż mam szczęście, że nie związałem się z taką osobą. Ale* nie przypuszczałem, że może być aż tak zepsuta!*”.

15 / 24Arłukowicz "zachował się jak świnia"

Obraz
© PAP/Leszek Szymański

„Plastik, słowo, którego używał kiedyś w stosunku do PO, najbardziej pasuje do niego. Ta decyzja o ostatecznym wstąpieniu do PO mnie nie dziwi, bo to człowiek nastawiony przede wszystkim na szybką samodzielną karierę. […] W rzeczywistości jest pusty w środku”– mówi Palikot o Arłukowiczu, a więc kolejnym polityku, który miał wejść do Ruchu Palikota, ale ostatecznie wylądował w PO („Podobnie jak Kalisz przekonywał, że jest w stu procentach zdecydowany do mnie przystąpić”).

Palikot nie ma za złe Arłukowiczowi tego, że wybrał ofertę Tuska, lecz to, że „zachował się jak świnia”: „Jeszcze dwa tygodnie przed ogłoszeniem, że wchodzi do rządu Tuska, dzwonił do mnie z prośbą o rozmowę. Dopytywał o moją inicjatywę: o plany na kampanię, o strukturę. Wyciągał po prostu informacje dla Donalda. A to już jest zwykłą, całkowitą podłością”.

Palikot nazywa Arłukowicza „sensatem”, który wszystko przeżywa jak małe dziecko.

16 / 24Szejk Waldemar Pawlak

Obraz
© PAP/Tomasz Wojtasik

„Ja i Pawlak jesteśmy ulepieni z kompletnie innej gliny. To taki szejk. Nastawiony przede wszystkim na budowanie nomenklatury partyjnej” – podsumowuje Palikot w Kulisach Platformy.

17 / 24Eugeniusz Kłopotek - "kompletny kretyn"?

Obraz
© WP/Michał Mandziak

W rozdziale poświęconym Stanisławowi Żelichowskiego, którego Palikot akurat bardzo lubi (i nazywa „rabinem PSL-u”), wspomina na marginesie, że Żelichowskiemu zdarzało się za dużo wypić, a Kłopotkowi nie: „Inna sprawa, że strach go sobie wyobrazić jeszcze po alkoholu”.

18 / 24Zbigniew Chlebowski to "pierdoła"

Obraz
© PAP/Jacek Turczyk

Nazywa Chlebowskiego „strasznym mitomanem”, „swoistym egotykiem”,człowiekiem „momentami merytorycznym i bardzo pracowitym”, ale jednocześnie „strasznie prowincjonalnym i zakompleksionym”.

Palikot opowiada także rozbrajającą historię związaną z wyborem Chlebowskiego na szefa klubu...

Czytaj dalej>>>

19 / 24"Wkręcanie" Chlebowskiego

Obraz
© PAP/Tomasz Gzell

Zbyszku, dasz radę, proszę cię, jak ty tego nie weźmiesz, to nie dam rady! – ironizował Tusk. Zbychu, dasz radę, dasz radę – zagrzewał Grzesiek. I tak go wkręcali, aż on naprawdę uwierzył, że o to przed nim heroiczne wręcz zadanie, że to w jego rękach leży przyszłość klubu.Potem Donald zwrócił się do mnie, zapewne w środku już płacząc ze śmiechu: Janusz, musisz nas dziś zaprosić na kolację, bo dziś Zbyszek wziął na siebie wielkie zadanie”.

Palikot jeszcze tego samego dnia zasponsorował kolację w restauracji Gloria należącej do Magdy Gessler.

20 / 24Iwona Śledzińska-Katarasińska to "stary słoń" PO

Obraz
© PAP/Paweł Kula

Dlaczego więc pozostała w PO? Palikot odpowiada, że była – według zasady Donalda Tuska – „naszym starym słoniem". Palikot wyjaśnia:* „Osoba, która zawsze była w stadzie. Nie można więc jej „zabijać”, trzeba poczekać, aż sama „umrze”.* I może na tym skończmy temat Śledzińskiej-Katarasińskiej”.

21 / 24Tomczykiewicz - "absolutny lodziarz Tuska"

Obraz
© PAP/Jacek Turczyk

Chlebowski w roli szefa klubu to już była żenada, ale Tomczykiewicz to wręcz kompletny obciach.[…]* To portier, który został szefem klubu. Z całym szacunkiem dla portierów. To naprawdę figura bardziej stróża nocnego niż partyjnego działacza. To, że kieruje klubem, jest dla niemałej części jego członków wręcz obraźliwe*” – w tak bezlitosny sposób charakteryzuje Tomczykiewicza Palikot na łamach Kulis Platformy.

Palikot nazywa go jeszcze „cieniem cienia”, człowiekiem bez osobowości, wykształcenia i wiedzy, a także… „absolutnym lodziarzem Tuska”. Co Wy na to?

22 / 24Katarzyna Hall - "roślinożerny dinozaur w ludzkiej postaci"

Obraz
© PAP/Adam Warżawa

Zdaniem Palikota – najgorszy minister w rządzie Tuska. Do tego „bardzo dziwna osoba”: „Niby jak się z nią rozmawia, sprawia wrażenie inteligentnej, mądrej, wszystko rozumiejącej. Ale ma w sobie jakąś taką przemądrzałość”.

Palikot uważa Katarzynę Hall za osobę ideową, ale osobiście kojarzy mu się z „takim monstrum, postaciami z Witkacego czy takim rodzajem roślinożernego dinozaura w ludzkiej postaci”.

Na Katarzynie Hall kończymy bardzo skrótowe i wybiórcze przywoływanie bezlitosnych, czasami niemądrych i nierzeczowych, innym znowu razem – nadzwyczaj trafnych i błyskotliwych, charakterystyk polskich polityków sporządzonych przez Janusza Palikota w Kulisach Platformy.

23 / 24Dziesiątki charakterystyk/ataków Palikota

Obraz
© PAP/Grzegorz Jakubowski

W Kulisach Platformy tego rodzaju – mniej lub bardziej napastliwych, mniej lub bardziej celnych – charakterystyk rodzimych polityków jest oczywiście dużo więcej.Także fragmenty książki zacytowane na poprzednich stronach są zaledwie skromnym wyborem obszernych tyrad Janusza Palikota na temat Donalda Tuska, Grzegorza Schetyny, Janusza Rokity, Ryszarda Kalisza, a nawet Aleksandra Kwaśniewskiego i Adama Michnika.

Książka podzielona została na trzy obszerne części.W pierwszej, najobszerniejszej,* poznajemy „Tuska i jego drużynę”, w drugiej – *polityków spoza platformy (m.in. wyżej wspomniani, ale także Żelichowski, Cimoszewicz, Kurski i Poncyljusz), a w trzeciej – kulisy poszczególnych wydarzeń (od wyborów przez aferę hazardową i katastrofę smoleńską do kastracji pedofilów i problemu dopalaczy).

24 / 24O książce

Obraz
© "__wlasne

Większość komentatorów ogłosiła, że prawdziwym zwycięzcą ostatnich wyborów parlamentarnych jest Janusz Palikot i jego Ruch, który 9 października zdobył 10,02% głosów. Kim naprawdę jest Palikot? „Mesjaszem lewicy”, prawdziwym rewolucjonistą i reformatorem, człowiekiem z wizją, który zamierza zmienić polską politykę? Czy raczej – „Lepperem lewicy”, przebiegłym populistą, koniunkturalistą i cynicznym graczem politycznym?

Grzegorz Wysocki , ksiazki.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]