Trwa ładowanie...

Był przeciek w sprawie Nobla dla Szymborskiej. To niejedyny skandal dotyczący Akademii Szwedzkiej

Szwedzcy dziennikarze dotarli do dokumentów, które potwierdzają, że Jean-Claude Arnault był źródłem przecieku o Nagrodzie Nobla dla 7 twórców. Wśród nich jest Wisława Szymborska.

Był przeciek w sprawie Nobla dla Szymborskiej. To niejedyny skandal dotyczący Akademii SzwedzkiejŹródło: East News, fot: Damian Klamka
d2ayn4k
d2ayn4k

Jean-Claude Arnault jest mężem Katariny Frostenson – członkini Akademii Szwedzkiej, przyznającej co roku nagrodę Nobla. Przez lata Akademia była wzorem dla innych instytucji, bo nie kojarzyła się ze skandalami. Teraz okazuje się, że przez lata trawił ją poważny kryzys.

Arnault miał być źródłem przecieku w przypadku nagród dla Wisławy Szymborskiej w 1996 roku, Elfriede Jelinek (2004), Harolda Pintera (2005), Harolda Pintera (2005), Jean-Marie Gustave'a Le Clezio (2008), Patricka Modiano (2014), Swietłany Aleksijewicz (2015), a ostatnio także Boba Dylana (2016). Dziennikarze "Dagens Nyheter" i "Aftonbladet" podkreślają, że takie informacje były na wagę złota wśród osób korzystających z zakładów bukmacherskich. Arnault na "dzieleniu się" wiedzą z bukmacherami mógł zgromadzić potężny majątek.

Co więcej, Arnault jest podejrzewany o zgwałcenie 18 kobiet. Fotografik i reżyser został oskarżony na fali akcji #metoo, gdy kobiety w końcu odważyły się powiedzieć, przez co przeszły. Miały być nie tylko gwałcone, ale i zastraszane przez Arnaulta, który do tej pory był ceniony w środowisku ludzi kultury. Idealny obrazek zaczął się sypać w listopadzie ubiegłego roku, gdy kobiety anonimowo opisały swoje historie.

A to nie koniec skandali wokół reżysera. Policja prowadzi śledztwo w związku z dotacjami na działalność jego klubu kulturalnego – Forum. Dotacje płynęły z… Akademii Szwedzkiej, której członkiem jest jego żona.

d2ayn4k

Ani Arnault, ani Katarina Frostenson nie komentują dziś doniesień prasy. Za to wypowiadają się inni członkowie komitetu przyznającego nagrody Nobla. Trzy osoby postanowiły odejść z Akademii na znak protestu. Peter Englund, Klas Oestergren oraz Kjell Espmark zdecydowali się złamać kilkusetletnią tradycję instytucji. Działająca od 1786 roku Akademia Szwedzka kieruje się dość konserwatywnymi zasadami. Członkowie komitetu noblowskiego pełnią swoje obowiązki dożywotnio. Jeśli ktoś zdecyduje się odjeść, jego miejsca nie można zająć aż do śmierci tej osoby.

Pozostali członkowie przyznali jednak, że nie można odwrócić się od nikogo na postawie anonimowych zeznań i plotek. Wygląda na to, że skandal wokół reżysera zostanie zamieciony pod dywan. Król wyraził "ubolewanie", a prawnicy reżysera podkreślają, że poza zeznaniami kobiet nie ma innych dowodów, które świadczyłyby o jego winie - podobnie w przypadku handlowania nazwiskami przyszłych noblistów.

Zobacz też: Literacki Nobel dla Kazuo Ishiguro. Zaskoczenie?

d2ayn4k
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2ayn4k